Zgodnie z doniesieniami powyższego źródła Szewczenko zgodził się prowadzić reprezentację Polski. Polski Związek Piłki Nożnej i ukraiński szkoleniowiec mieli ustalić już wszystkie warunki współpracy. 45-latek otrzyma kontrakt z zarobkami na poziomie 2,5 miliona euro rocznie. Część pensji ma opłacać federacja, a część sponsorzy.
Jak czytamy, pozostaje tylko ustalić szczegóły dotyczące rozwiązania umowy Szewczenki z Genoą. Ukrainiec nie jest już jej trenerem, ale pozostał tam na kontrakcie.
Kamil Rogólski napisał na Twitterze, że vZbirna to kanał prowadzony przez byłego rzecznika Szewczenki z czasów reprezentacji Ukrainy, co sugeruje, że informacja jest poważna.
To, że Szewczenko na ostatniej prostej może wyprzedzić dotychczasowego faworyta na nowego selekcjonera reprezentacji Adama Nawałkę w sobotę podał Jakub Seweryn ze Sport.pl. Już on zasugerował właśnie, że kontrakt Ukraińca może zostać częściowo opłacony przez zewnętrznych sponsorów.
Zgodnie z niedawnymi słowami Cezarego Kuleszy nazwisko nowego selekcjonera zostanie ogłoszone 31 stycznia.