Kilka dni temu szef UEFA zagroził Francuzowi zawieszeniem w rozgrywkach klubowych, jeśli ten nie stawi się na zgrupowaniu drużyny narodowej. Jego zdaniem decyzja w takich sytuacjach nie powinna być podejmowana przez samego zawodnika (więcej TUTAJ).
Ribéry zabrał dziś głos dotyczący ewentualnego powrotu do zespołu.
- Przedyskutowaliśmy kwestię mojego odejścia z selekcjonerem i osiągnęliśmy porozumienie. Teraz chcę się skupić wyłącznie na grze w Bayernie Monachium. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie. Nie zamierzam angażować się w kwestie polityczne, która związane są z moją decyzją - ocenił 31-latek.
Skrzydłowy Bayernu wyleczył niedawno kontuzję i wiele wskazuje na to, że uda się mu wrócić na boisko w sobotnim meczu z VfB Stuttgart w ramach 3. kolejki Bundesligi.