O tym, że Roberto Martínez jest poważnym kandydatem do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Portugalii, pisał już „The Telegraph”. David Ornstein podaje, że rozmowy między stronami są na zaawansowanym etapie i osiągnęły one werbalne porozumienie. Sprawa ma zostać załatwiona do końca przyszłego tygodnia.
49-latek dopiero co pożegnał się z reprezentacją Belgii, którą prowadził od 2016 roku. Na Mistrzostwach Świata w 2018 roku zajął z nią trzecie miejsce. Na ostatnim mundialu „Czerwone Diabły” zawiodły i nie wyszły z grupy.
W przeszłości Martínez był menedżerem Swansea City, Wigan Athletic i Evertonu. Hiszpana regularnie łączyło się z powrotem do piłki klubowej, gdy prowadził belgijską reprezentację, przedstawiając go wśród kandydatów między innymi na trenera Barcelony. Finalnie za każdym razem pozostawał na stanowisku selekcjonera.
W ostatnich tygodniach urodzonego w Balaguer szkoleniowca wymieniało się w kontekście objęcia reprezentacji Polski. Zdaniem Macieja Wąsowskiego z Weszlo.com doszło do kontaktu pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej a trenerem. Wszystko wskazuje jednak na to, że bliżej mu do Portugalii.
Przez osiem ostatnich lat ekipę z Półwyspu Iberyjskiego prowadził Fernando Santos. W 2016 roku zdobył z nią tytuł mistrza Europy. W Katarze Cristiano Ronaldo i spółka doszli do ćwierćfinału.