Po zainicjowaniu rozmów, „Nerazzurri” nie tracili czasu i już doszli do porozumienia z zawodnikiem w sprawie warunków indywidualnego kontraktu.
„Sroki” oferowały 3,5 miliona euro netto rocznie, podczas gdy Mistrz Włoch zaproponował 2,5 miliona plus bonusy. Teraz nad konsensusem pracują oba kluby.
Według najnowszych wieści negocjacje są zaawansowane, a w grę wchodzi wypożyczenie z opcją kupna.
Bergamczycy oczekują za lewego obrońcę bądź wahadłowego 35 milionów euro.
Taki stan rzeczy pozwala sądzić, że niebawem Robin Gosens trafił na Stadio Giuseppe Meazza.
Trzynastokrotny reprezentant Niemiec obecnie jest kontuzjowany. W trwającym sezonie wybiegał na boiska osiem razy, notując dwa trafienia i asystę.
Gosens miał nietypową ścieżkę kariery, gdyż jako osiemnastolatek dołączył do holenderskiego Vitesse, w którego pierwszym zespole nawet nie zadebiutował, najpierw będąc wypożyczonym do Dordrechtu, a potem definitywnie odchodząc do Heraclesa Almelo. W tym ostatnim klubie też niekoniecznie urósł do roli lidera zespołu, a mimo tego Atalanta, ściągając go w 2017 roku, zrobiła na nim świetny biznes.
27-letni Niemiec szybko został jednym z najważniejszych elementów podstawowej jedenastki bergamczyków, a w najlepszym dla siebie sezonie 2020/2021 strzelił aż 11 bramek w 32 meczach ligowych.