Pomocnik Liverpoolu znajdował się na celowniku „Blaugrany” od wielu miesięcy. Katalończycy byli nim szczególnie zainteresowani zeszłego lata, kiedy liczyli, że zastąpi on Neymara, który przeniósł się do PSG. Ostatecznie do transakcji nie doszło, ale działacze z Camp Nou liczą, że uda się ją sfinalizować w styczniu lub po sezonie. Takie rozwiązanie za słuszne uznaje Ronaldinho.
- Byłbym bardzo szczęśliwy widząc tak utalentowanego piłkarza noszącego koszulkę, którą ja zakładałem przez tyle lat - powiedział 37-latek w rozmowie ze „Sky Sports”.
- Wierzę, że sposób w jaki gra idealnie pasowałby do Barcelony i byłbym zachwycony, gdyby doszło do tego transferu. Lubię patrzeć na jego grę, na to co wnosi do futbolu. Tego typu umiejętności, mam nadzieję, pomogą także Brazylii wygrać przyszłoroczne Mistrzostwa Świata.
Katalońskie media co rusz nawiązują do tematu przeprowadzki Coutinho do Barcelony. Na Camp Nou wciąż wierzą, że operację uda się przeprowadzić już w styczniu, lecz może to być trudne zadanie. Liverpool z pewnością zażąda wysokiej kwoty za transfer, a to może wiązać się z koniecznością sprzedaży kilku zawodników z obecnej kadry „Barçy”.