Ronaldo oskarżony o gwałt. Zawodnik i adwokat odpowiadają

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sports | der Spiegel

Cristiano Ronaldo postanowił odpowiedzieć na zarzuty o gwałt.

Tegoroczny nabytek Juventusu dał się poznać jako osoba przykładająca sporą uwagę swojej rodzinie. Obecnie piłkarz jest związany z Georginą Rodríguez, wraz z którą wychowuje gromadkę dzieci, na jaw wyszła jednak dość mroczna historia sprzed kilku lat. Otóż Kathryn Mayorga przekonuje w wywiadzie dla niemieckiego „der Spiegel”, iż została zgwałcona przez Portugalczyka w czerwcu 2009 roku w jednym z hoteli w Las Vegas.

Obecnie 34-letnia Mayorga miała otrzymać od piłkarza 375 tysięcy dolarów za podpisanie specjalnego dokumentu, w którym zobowiązywała się nie mówić o sprawie. Po latach zdecydowała się przerwać milczenie i w szczegółach opowiedziała o rzekomych wydarzeniach sprzed lat. Obszerny opis historii oraz potencjalnego gwałtu można znaleźć tutaj (w języku angielskim) - http://www.spiegel.de/international/cristiano-ronaldo-kathryn-mayorga-the-woman-who-accuses-ronaldo-of-rape-a-1230634.html.

Niemalże od razu po wypłynięciu sprawy na światło dzienne pojawiły się głosy, iż kobieta w rzeczywistości nie została zgwałcona, a całą historię zmyśliła lub przekoloryzowała, by wyłudzić pieniądze lub zwyczajnie zniszczyć wizerunek Portugalczyka. Tak też twierdzi sam zainteresowany, który wziął udział w rozmowie na żywo poprzez media społecznościowe. Jeden z obserwujących zadał mu pytanie właśnie o rzekomy gwałt.

- Nie, nie, nie, nie, nie - to co został powiedziane to fałsz, fake news. Oni chcą się promować na moim nazwisku, to normalne. Chcą zyskać sławę wypowiadając moje imię, to część tego biznesu. Jestem szczęśliwym człowiekiem, wszystko jest w porządku - stwierdził Ronaldo.

Choć Ronaldo pozostaje spokojny, sprawa i tak najprawdopodobniej wyląduje w sądzie. Prawnik Mayorgi, Leslie Mark Stovall, zapewnia, iż celem jest, by 33-latek odpowiedział za swoje czyny przed sądem cywilnym. Chodzi tu przede wszystkim o obrażenia, które miała odnieść kobieta oraz ich konsekwencje, zarówno psychiczne, jak i fizyczne (Cristiano miał ją zgwałcić analnie bez użycia prezerwatywy czy też środków nawilżających).

Kobieta uważa, że dawne porozumienie nie zobowiązuje jej do dalszego milczenia, a wciąż przeżywa ona tamto zajście. Juventus jak na razie nie zamierza komentować sprawy i zostawia ją w rękach prawników Ronaldo. A ci zamierzają działać.

„Artykuł „der Spiegel” narusza osobiste prawa naszego klienta, Cristiano Ronaldo, w bardzo poważny sposób. Publikowanie takich podejrzeń [bez potwierdzenia] jest niedopuszczalne. Zostaliśmy poinstruowani, by natychmiast dochodzić wszelkich roszczeń wynikających z prawa prasowego przeciwko „der Spiegel”, w szczególności odszkodowań za straty moralne w wysokości odpowiadającej powadze naruszenia, które jest prawdopodobnie jednym z najpoważniejszych naruszeń dóbr osobistych w ostatnich latach” - czytamy w oświadczeniu wydanym przez prawnika Christiana Schertza.

Tymczasem „der Spiegel” twierdzi, że redakcja wysłała pisemne zapytania w całej sprawie do przedstawicieli oraz prawników Ronaldo, lecz nie uzyskała na nie odpowiedzi.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Erik ten Hag z laurką dla... Jadona Sancho. „Udowodnił swoją wielką wartość dla Manchesteru United” Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy