Utalentowany golkiper przebojem wtargnął do bramki Milanu i w ostatnich oknach transferowych był łączony z wielkim transferem do najbogatszych europejskich klubów. Mimo wysokich ofert „Rossoneri” pozostawali jednak nieugięci i nie chcieli oddawać swojego wychowanka za żadną cenę. Teraz jednak wartość zawodnika spadła, a i chęć mediolańczyków na jego zatrzymanie nie jest już taka duża.
Wykorzystać to może PSG. Z klubem pożegnał się Gianluigi Buffon, a paryżanie od razu zarzucili sieci po takich bramkarzy jak David De Gea czy Jan Oblak. W ostatnim czasie w tej kwestii panuje jednak cisza, co pozwala sądzić, iż potwierdza się, że byłyby to bardzo trudne w realizacji transakcje. Gianluca Di Marzio oraz francuski Eurosport twierdzą, że „planem B” jest właśnie Donnarumma, który może odejść na zasadzie wymiany.
Aktualnie ekipa z San Siro wycenia swojego zawodnika na kwotę 50 milionów euro. Mistrzowie Francji uznali to za niezbyt wygórowaną cenę jak na 20-latka z wciąż dużym potencjałem, dlatego są gotowi sprostać tym oczekiwaniom, nie chcą jednak wydawać wyłącznie gotówki. Pojawił się pomysł, by doszło do wymiany, w którą włączony zostałby Alphonse Areola.
Bramkarz PSG kosztuje na ten moment około 30 milionów euro, dlatego klub mógłby poświęcić jego kartę zawodniczą i dołożyć do niej 20 milionów. Działacze liczą, że w tej sposób zapewnią sobie obsadę bramki na długie lata, jednocześnie oszczędzając na wzmocnienia innych pozycji.
Di Marzio dodaje, że jak na razie nie można mówić o konkretnej ofercie, ale rozmowy są dość intensywne. Jeśli miałoby dojść do transferu Donnarummy, Milan chciałby zrealizować go jak najszybciej, żeby pokryć zobowiązania związane z Finansowym Fair Play.