Sakho: Nie zwrócą mi tego, co zostało zabrane

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: The Guardian

Mamadou Sakho zabrał głos w sprawie oskarżeń dotyczących stosowania przez niego dopingu i całego zamieszania, jakie one wywołały.

Francuski obrońca przez niesłuszne zawieszenie (o czym więcej TUTAJ) stracił miejsce w składzie Liverpoolu i ominęły go finał Ligi Europy oraz długo wyczekiwane przez wszystkich francuskich kadrowiczów Euro 2016. Obecnie defensor gra w Crystal Palace, gdzie trafił na zasadzie wypożyczenia z „The Reds”.

- Pracowałem bardzo ciężko, żeby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw Europy i pomóc swojej reprezentacji w turnieju rozgrywanym na ojczystej ziemi. Teraz nie da się już z tym nic zrobić. Bez względu na to, co zostanie powiedziane czy zrobione, nie zwrócą już tego, co zostało mi zabrane.

- Mój prawnik czyni kolejne kroki w całej tej sprawie, ale sam koncentruję się na innych rzeczach. Nauczyłem się, że nie warto patrzeć wstecz i zastanawiać się, co mogłoby się wydarzyć. Trzeba skupiać się wyłącznie na tym, co przed nami. To jest prawdziwe życie. Przytrafiają się w nim zarówno dobre, jak i złe rzeczy. Mam jednak taką mentalność, że ze wszystkiego próbuję wyciągać pozytywy. To jedyny sposób, żeby być szczęśliwym.

- Najtrudniejszy był dla mnie widok mamy, siostry, brata i żony, którzy płakali. Oni niczego nie rozumieli. To było szalenie ciężkie. Próbowałem im wytłumaczyć, że nie zrobiłem nic złego i lada moment wszystko się ułoży. Musiałem być wtedy bardzo silny.

- Przez cały ten czas spędzałem naprawdę dużo chwil z najbliższymi i ludźmi z mojej fundacji (AMSAK - red.). Odwiedziliśmy m.in. Senegal i Wybrzeże Kości Słoniowej, wizytując sierocińce, szkoły dla głuchoniemych czy młodociane więzienia. Dawaliśmy tym dzieciakom rady, w końcu każdy popełnia błędy. Najważniejszą rzeczą jest jednak nauka i dzielenie się wiedzą. Jestem szczęśliwy, że mogę wykorzystywać w ten sposób swój status społeczny i dawać coś innym.

- Przyszłość? Mój kontrakt z Liverpoolem jest ważny jeszcze przez trzy lata. Nie miałbym nic przeciwko pozostaniu w Londynie. Czuję się tutaj dobrze. Zobaczymy jednak, co przyniosą najbliższe miesiące - powiedział Sakho w rozmowie z „The Guardian”.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie Mohamed Salah wściekły na Jürgena Kloppa. „Będzie ogień, jeśli coś powiem” [WIDEO] „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje Erik Expósito dopina długo wyczekiwany transfer?! AC Milan o krok od zakontraktowania rozchwytywanego trenera?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy