Poszlakę na możliwość dokonania transferu przedstawił Xavi Sidro w programie „El Larguero”. Z relacji ujawniło się badanie gruntu przez angielski zespół pod sprowadzenie utalentowanego Nigeryjczyka, który z największym powodzeniem radzi sobie na boisku w roli prawoskrzydłowego.
Zawodnika z Villarrealem wiąże jeszcze dwa lata umowy, w której zawarta jest klauzula wykupu. Jej wartość wynosi jednak aż 80 milionów euro, więc oczywiste jest, że „The Toffees” nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek.
Istnieje jednak szansa, że obie strony rozpoczną negocjacje w sprawie ewentualnej transakcji przy niższym progu cenowym. Pierwsza tura rozmów powinna odbyć się jeszcze w środę. Jeśli widoczna będzie perspektywa osiągnięcia porozumienia, działania zostaną zintensyfikowane tuż przed zamknięciem okna, które nastąpi z czwartku na piątek o północy czasu polskiego.
Działacze „Żółtej Łodzi Podwodnej” wcale nie wzbraniają się od potencjalnej sprzedaży. Liczą na to, że przy takim scenariuszu uda im się szybko znaleźć następcę w postaci Denisa Suáreza z Celty Vigo.
Samuel Chukwueze ma 23 lata i papiery na granie w solidnym klubie. Reprezentant Nigerii cieszy się zainteresowaniem Evertonu już po raz kolejny. Wcześniej w swoim zespole widział go niepracujący już od dłuższego czasu na Goodison Park Rafa Benítez.
Zdobywca Ligi Europy z sezonu 2020/2021 całkiem nieźle wszedł w tegoroczne zmagania, notując trafienie i dwie asysty na pięć występów.