Włoski działacz niejednokrotnie pokazywał, że nie gryzie się w język podczas wywiadów. Odczuć mógł to Maurizio Sarri, który mimo dwóch udanych sezonów na Stadio San Paolo, żegnał się z klubem w nie najlepszej atmosferze. Gdy okazało się, że „Azzurri” nie mają już szans na upragnione mistrzostwo Italii, De Laurentiis zaczął publicznie krytykować szkoleniowca.
Ostatecznie Sarri został odsunięty od obowiązków i zastąpiony przez Carlo Ancelottiego. Jego kontrakt jednak wciąż obowiązywał, przez co znacznie opóźniły się jego przenosiny do Chelsea. Prezydent „Partenopeich” jeszcze kilkukrotnie wypowiadał się na temat Sarriego i ten postanowił mu w końcu odpowiedzieć.
- De Laurentiis tyle o mnie gada, ponieważ już za mną tęskni - odpowiedział pewny siebie szkoleniowiec podczas rozmowy z dziennikarzami na konferencji prasowej.
- Na ten moment ja za nim nie tęsknię. To prawda, że w Napoli niczego nie wygraliśmy, ale ustanowiliśmy klubowy rekord 91 punktów i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów dwukrotnie. Myślę, że Neapol i Napoli muszą być dumne z tych wyników. Mierzyliśmy się z Juventusem, który w ostatnich latach wygrał we Włoszech wszystko.