Blisko 22-letni zawodnik zanotował mocne wejście do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech i stosunkowo szybko zaczął być łączony z transferem nawet do jednego z czołowych europejskich klubów. Wśród drużyn zainteresowanych jego usługami wymieniano między innymi Inter Mediolan, Liverpool czy Borussię Dortmund.
Niestety, ale stosunkowo szybko ostudziły one swoje pragnienie nawiązania ewentualnej współpracy z środkowym obrońcą z uwagi na obniżenie przez niego prezentowanej formy. Mimo to Sebastian Walukiewicz znajdował się dalej na celowniku pokaźnej liczby zespołów, z których najbliżej jego pozyskania ostatniego lata było Torino.
Cała transakcja wydawała się być przesądzona, ale upadła na ostatniej prostej przez wygórowane żądania Armando Izzo, który miał powędrować w przeciwnym kierunku w ramach wymiany, co potwierdził agent polskiego defensora w rozmowie z Przemysławem Michalakiem z Weszlo.com.
- Sebastian najbliżej był przejścia do Torino. To miał być właśnie kolejny, bezpieczny krok do przodu w jego karierze. Trenerem został tam Ivan Jurić, który prowadził też zaawansowane rozmowy z Cagliari. Gdy analizował kadrę tego zespołu, od początku zapowiadał, że Walukiewicz u niego będzie regularnie grał w systemie z trójką stoperów. Miał do niego pełne przekonanie, więc gdy ostatecznie zatrudniło go Torino, od razu chciał sprowadzić Sebastiana - przyznał Tomasz Suwary.
- Sebastian był zdecydowany na Torino. Zainteresowanie nim ciągle jest, znajduje się pod obserwacją różnych klubów i zobaczymy. Na razie skupiamy się na tym, żeby wrócił do grania zgodnie z planem - dodał przedstawiciel piłkarza.
Były młodzieżowy reprezentant Polski przeszedł operację biodra niedługo po zamknięciu letniego okna transferowego i właśnie zakończył okres rehabilitacji, dlatego w przeciągu miesiąca możemy go zobaczyć ponownie w koszulce Cagliari Calcio.
- W tym momencie proces rehabilitacji jest już praktycznie zakończony. Sebastian od środy trenuje z pełnym obciążeniem. Uważnie go monitorują i na razie wszystko jest w porządku. Miejmy nadzieję, że za tydzień lub dwa będzie już blisko powrotu na boisko - stwierdził agent.
Walukiewicz zdążył wystąpić w sześciu meczach ekipy z Sardynii w trwających rozgrywkach.
Cała rozmowa Przemysława Michalaka z agentem Tomaszem Suwarym jest do przeczytania na stronie Weszlo.com.