Jeszcze w poprzedniej kampanii napastnik Realu Madryt zdobywał bramki jak na zawołanie, ale w obecnych rozgrywkach przychodzi mu to z wielkim trudem. Snajper zdobył co prawda dziewięć goli w sześciu meczach Ligi Mistrzów, ale taką skutecznością nie może się już pochwalić w LaLiga. Gorsza dyspozycja Cristiano niepokoi kibiców „Królewskich”, ale zdaniem Semedo, sam Ronaldo niewiele za to może.
- Jego brak skuteczności w LaLiga to nie jego wina - stwierdził reprezentacyjny kolega 32-latka w rozmowie z „Maisfutebol”.
- On wypracował już kilka asyst, a w Lidze Mistrzów spisuje się fantastycznie w drużynie, która zdaje się nie być już tak silna jak w poprzednich latach. Jego koledzy nie wypracowali mu zbyt wielu sytuacji bramkowych w obecnym sezonie, a Cristiano na tym traci.
24-latek ma okazję grać u boku zarówno Ronaldo, w reprezentacji Portugalii, jak i Lionela Messiego, w Barcelonie. Obaj są uważani za jednych z najlepszych piłkarzy w historii i Semedo nie ukrywa zadowolenia, że może z nimi dzielić szatnię..
- Mam wielkie szczęście, że mogę grać z Ronaldo i Messim, tylko ja i André Gomes mamy taką możliwość. To najlepsi zawodnicy na świecie i to dla mnie zaszczyt, by grać u ich boku, jeśli są po twojej stronie, sprawiają, że gra się o wiele łatwiej.