Sfrustrowany Emre: Nie chodzi o pieniądze

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Liverpool Echo

Emre Can zapewnia, że nie próbuje wymóc na Liverpoolu wyższej pensji.

„The Reds” mają coraz więcej powodów do zmartwień jeśli chodzi o sytuację Cana. Kontrakt pomocnika wygasa za kilka miesięcy, a klub wciąż nie zdołał osiągnąć porozumienia w sprawie jego przedłużenia. Co więcej, włoskie media przekonywały nawet, iż zawodnik uzgodnił już wstępne warunki umowy z Juventusem, a oliwy do ognia dolał menedżer niemieckiej reprezentacji, Oliver Bierhoff.

Dziennikarze „Liverpool Echo” postanowili dowiedzieć się czegoś więcej u źródła i wprost spytali piłkarza, dlaczego ten nie może dojść do porozumienia z Liverpoolem. Niemiec nie był zbyt zadowolony z pytania.

- Dlaczego mnie o to pytacie? Naprawdę koncentruję się wyłącznie na obecnym sezonie, pozwólcie mojemu agentowi zająć się całą resztą - powiedział sfrustrowany zawodnik.

- Nie chodzi tu o pieniądze, to wszystko co mogę powiedzieć. Czy mogę podpisać wstępne porozumienie z zagranicznym klubem? Owszem, jest taka możliwość, ale równie dobrze mogę przedłużyć kontrakt z Liverpoolem. Zobaczymy.

Piłkarz ma oczekiwać od klubu wpisania w umowę klauzuli wykupu, która będzie przystępna dla zainteresowanych nim ekip. Na to nie chce się zgodzić Liverpool, który wolałby ustalić zaporową cenę, która pozwoliłaby „The Reds” wywalczenie jak najlepszych warunków.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy