„Kanarki” osiągnęły niesamowity i długo wyczekiwany sukces na krajowej arenie w postaci wywalczenia krajowego pucharu po pokonaniu w wielkim finale OGC Nice (1:0).
Zwolennicy „Le Gym” nie przyjęli najlepiej tego rezultatu i dali temu wyraz przy okazji rozgrywanego ligowego spotkania z Saint-Étienne (4:2), kiedy to zainicjowali na trybunach Allianz Riviery skandaliczną przyśpiewkę na temat tragicznie zmarłego Emiliano Sali, który zginął w wypadku lotniczym w momencie realizacji zimowej przeprowadzki do Cardiff City właśnie z FC Nantes w 2019 roku.
„Argentyńczyku, który nie potrafi pływać, Emiliano pod wodą” - śpiewali fani francuskiego klubu.
Bardzo szybko na kuriozalne zachowanie swoich sympatyków zareagowali przedstawiciele drużyny z Ligue 1, którzy opublikowali na stronie internetowej stosowny komunikat.
„OGC Nice w najostrzejszym sensie potępia skandowane hasła o Emiliano Sali usłyszane w środowy wieczór na Allianz Rivierze.
Klub nie uznaje tej niewyobrażalnej i nikczemnej prowokacji przez mniejszość swoich zwolenników za własne wartości czy wartości całej czerwono-czarnej rodziny.
OGC Nice przesyła swoje wsparcie rodzinie i przyjaciołom Emiliano Sali” - czytamy w oświadczeniu.
Do sytuacji odniósł się też w dosadny sposób trener Christophe Galtier.
- Trybuny są odzwierciedleniem naszego społeczeństwa i jeśli to jest nasze społeczeństwo, to jesteśmy w głębokim gównie. Niech ci ludzie zostaną w domu. Jeśli mają obrażać zmarłych, powinni zostać w domu. Będziemy wygrywać bez nich - zapewnił szkoleniowiec „Le Gym”.