Katalończycy są zainteresowani reprezentantem Hiszpanii od lata. Skrzydłowy Celty idealnie spełnia kryteria brane pod uwagę przy planowaniu transakcji, bowiem pasuje do stylu gry "Blaugrany", ma za sobą przygodę z Camp Nou, a dodatkowo współpracował już z Luisem Enrique. Na korzyść działa też stosunkowo niska klauzula odejścia, choć jak wynika z najnowszych informacji "Mundo Deportivo", wbrew pozorom może być ona za wysoka.
Dziennik po raz kolejny donosi o niepewnej kondycji finansowej mistrza kraju. Prezydent Josep Maria Bartomeu zobowiązał się do obniżenia wskaźnika zadłużenia do 2018 roku, a tymczasem ze względu na niedawne inwestycje i komplikujące się negocjacje z aktualnym sponsorem - Qatar Airways - trzeba oszczędzać. Właśnie dlatego w Barcelonie widzą tylko jedną opcję zatrudnienia Nolito, mianowicie wypożyczenie z opcją wykupu.
Problem polega na tym, że Katalończycy nie chcą wraz z końcem sezonu płacić 18 milionów euro, a zaledwie połowę tej kwoty. Jeśli jednak w ogóle chcą myśleć o realizacji swoich planów, muszą się spieszyć. 29-latek otrzymał już ofertę przedłużenia obecnej umowy, która zmieni także zapis dotyczący klauzuli.