O śmierci emerytowanego piłkarza poinformował w mediach społecznościowych prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Urodzony w Warszawie Terlecki był jednym z najbardziej utalentowanych polskich zawodników lat 70. Od początku był związany z klubami ze swojego rodzinnego miasta - Polonezem oraz Gwardią. Później przez sześć lat występował w barwach Łódzkiego KS. W tym czasie grał też dla reprezentacji Polski.
Z orzełkiem na piersi rozegrał 29 spotkań. W 1980 roku musiał jednak pożegnać się z kadrą w wyniku „afery na Okęciu”. Terlecki wstawił się za bramkarzem Józefem Młynarczykiem, który został oskarżony o przyjazd na lotnisko w stanie nietrzeźwym. Generał Marian Ryba, ówczesny prezes PZPN, postanowił ukarać wtedy Młynarczyka, Terleckiego, a także Zbigniewa Bońka i Władysława Żmudę, którzy również trzymali stronę golkipera. Spośród nich tylko Terlecki nie wrócił już do kadry.
W dalszej karierze piłkarskiej napastnik występował dla kilku amerykańskich klubów - New York Cosmos, San Jose Earthquakes, New York Arrows i California Earthquakes oraz na hali dla Cosmos, Pittsburgh Spirit i St. Louis Storm. Później miał też okazję występować choćby w Legii i Polonii Warszawa, dwukrotnie wracał również do ŁKS-u.
Po zawieszeniu butów na kołku zaangażował się w politykę, kandydował nawet do sejmu w 2001 i w 2007 roku, najpierw z ramienia Ligi Polskich Rodzin, a następnie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Obie kampanie zakończyły się niepowodzeniem. W 2006 roku wydał autobiografię pod tytułem „Pelé, Boniek i ja”.
Terlecki zmarł w wieku 62 lat.