Właściciel Tianjin Quanjian na konferencji prasowej zdradził kulisy dobiegającego końca okna transferowego w Chinach. Miliarder podsumował wzmocnienia, które udało się dokonać i zapowiedział, że latem należy spodziewać się wielkich zakupów.
Shu Yuhui potwierdził przede wszystkim, że pogłoski o próbach sprowadzenia Diego Costy wcale nie były wymysłem mediów. Azjaci faktycznie negocjowali jego przeprowadzkę, ale weto ze strony Chelsea uniemożliwiło jej finalizację.
Fabio Cannavaro, który od momentu rozpoczęcia pracy w roli trenera Tianjin prosił o napastnika, otrzymał ostatecznie Alexandre Pato. Okazało się, że o Brazylijczyka starano się już rok wcześniej, ale wówczas ten nie chciał przejść do drużyny, gdyż ta grała jeszcze na drugim poziomie rozgrywkowym.
Właściciel klubu dodał także, że spotkał się z popularnym agentem Jorge Mendesem, by ustalić warunki transferu Falcao. Mimo wstępnych ustaleń wycofano się z planów sprowadzenia Kolumbijczyka, gdyż włoski szkoleniowiec uznał, że snajper AS Monaco nie pasuje do profilu napastnika, jakiego on potrzebuje.
- W teorii latem mamy nieograniczony budżet transferowy. Są jednak zawodnicy, którzy niechętnie podchodzą do naszych ofert.
- Staraliśmy się o Diego Coste i inne gwiazdy. W czerwcu okaże się, kto wielki do nas przyjdzie, ale mogę zapewnić, że będzie na tym samym poziomie co Costa.
- Nie tak dawno przyjechał do nas Jorge Mendes. Całą noc negocjowaliśmy transfer Falcao i mieliśmy już gotową umowę. Zerwaliśmy jednak porozumienie, bo Cannavaro powiedział, że Radamel nie odpowiada jego preferencjom taktycznym.