Pomocnik szczególnie imponował formą w poprzedniej kampanii i przykuł wtedy uwagę Liverpoolu, który bardzo długo o niego walczył. Latem transfer był już niemal pewny, ale ostatecznie „The Reds” nie sfinalizowali transakcji z obawy o odnowieniem się u zawodnika problemów z kolanami. Lyon zerwał rozmowy, gdy liverpoolczycy starali się zmienić warunki porozumienia, ale to nie przekreśliło zupełnie transferu.
Teraz o gracza zamierza powalczyć Chelsea. W mediach pojawiły się już informacje, iż ekipa ze Stamford Bridge chce zaangażować w sprawę agenta Piniego Zahaviego, który miałby pośredniczyć w rozmowach między stronami, choć nie jest on przedstawicielem piłkarza. Okazuje się, że sprawa może być ułatwiona, ponieważ Olympique Lyon nie zamierza zatrzymywać swojej gwiazdy na siłę.
„Les Gones” słyną ze swojej stanowczości podczas negocjacji, ale zdają sobie sprawę, iż ich najlepsi zawodnicy mogą chcieć spróbować swoich sił w silniejszych zespołach, dlatego pozwalają im na odejście. Tak było choćby w przypadku Lacazette'a czy Umtitiego i teraz ma być podobnie w przypadku Fekira. Kwestią sporną jest jednak metoda przeprowadzenia transakcji.
Londyńczycy chcą dokonać transferu już w styczniu i zarazem zbić cenę poniżej 50 milionów funtów z racji wygasającego w 2020 roku kontraktu piłkarza. Jeśli chodzi o cenę, Lyon z pewnością postara się o wyższą sumę. Prezydentowi Jean-Michelowi Aulasowi zależy jednak też na tym, by do transferu doszło dopiero latem, jest jednak w stanie ustalić warunki transakcji już teraz.
W najbliższych tygodniach strony będą prowadziły rozmowy, a w międzyczasie Chelsea postara się o zrealizowanie również innych celów. Na szczycie listy znajdują się Christian Pulisic oraz Gonzalo Higuaín.