Po odejściu z Genoi Krzysztofa Piątka, „Gryfoni” zainkasowali 35 milionów euro. Stracili jednak podstawowego napastnika, zatem musieli oni szybko sięgnąć po kogoś nowego. Wybór padł na Antonio Sanabrię, który przybył z Realu Betis. Włosi wypożyczyli Paragwajczyka na 18 miesięcy, a przy okazji zapewnili sobie możliwość transferu definitywnego za kwotę 20 milionów euro (wciąż czekamy na oficjalny komunikat w tej sprawie). Wygląda jednak na to, że to jeszcze nie koniec wzmocnień formacji ofensywnej.
Gianluca Di Marzio i „La Gazzetta dello Sport” poinformowali bowiem, że na celowniku genueńczyków znalazł się syn słynnego Gheorghe Hagiego, Ianis. 20-latek pomimo swojego wieku pełni rolę kapitana zespołu w rumuńskim Viitorulu. W obecnym sezonie wszechstronny zawodnik, który zwykle gra tuż za napastnikiem, ale może również występować na obu flankach, zanotował sześć trafień i dwie asysty.
Oprócz Hagiego, uwagę „Gryfonów” przykuł 19-letni Tudor Băluță. Defensywny pomocnik tak jak Ianis gra w Viitorulu. Za transfer obu zawodników Genoa miałaby zapłacić 3-6 milionów euro, jednak operacje zostałyby zrealizowane dopiero pod koniec obecnych rozgrywek.
Na razie informacjom tym zaprzecza rumuński klub, jednak wydaje się, że coś jest na rzeczy. W przypadku powodzenia obu transferów, Genoa zyska dwóch bardzo perspektywicznych piłkarzy.
Przypomnijmy, że w przeszłości we Włoszech grał także Gheorghe Hagi, który obecnie jest trenerem Viitorulu. Blisko 54-letni Rumun przed dwa sezony reprezentował barwy Brescii.