35-letni snajper był architektem historycznego pierwszego zwycięstwa Ukrainy na Euro w meczu ze Szwecją.
- To bardzo ważne, gdyż jest to mój ostatni wielki turniej z kadrą. Decyzję odnośnie tego, co chcę robić, podejmę po Euro 2012. Może będę kontynuował przygodę z futbolem na Ukrainie albo gdzieś indziej w Europie, może zakończę karierę, a może wyjadę do USA i tam zagram - powiedział "Szewa".
- Czekałem długo na tak wielki turniej jak ten. Przygotowywałem się do niego przez sześć miesięcy , powoli, krok po kroku, aby być w jak najlepszej formie. Nadszedł moment, aby pokazać moją jakość - zakończył.