Wygląda na to, że po 15 latach Rosjanin pożegna się z klubem. Jeszcze do niedawna odrzucał on propozycje sprzedaży Chelsea, lecz teraz zdaje się zmienił zdanie i postawił nawet pierwsze kroki w celu realizacji tego zamysłu. „The Times” informuje, że działacz nawiązał współpracę z The Raine Group. Amerykański bank inwestycyjny specjalizujący się w sporcie będzie miał za zadanie pomóc w znalezieniu odpowiedniego kupca.
Na zmianę podejścia Abramowicza do pomysłu sprzedaży „The Blues” wpłynęło kilka czynników. Właściciel klubu miał problemy z zrealizowaniem projektu budowy nowego stadionu, a do tego pojawił się też kłopot z jego wizą. Wcześniejsza przepustka do Wielkiej Brytanii obowiązywała na podstawie faktu, iż Rosjanin dokonuje w tym kraju inwestycji. Ta jednak wygasła, a załatwienie nowej nie jest już takie proste ze względu na relacje WB z Rosją. 51-latek może teraz dostać się do Anglii wyłącznie dzięki izraelskiemu obywatelstwu. Nie może jednak pracować.
Przede wszystkim chodzi jednak o finanse. Biznesmen zainwestował w klub olbrzymie pieniądze, ale nie zawsze przynosiło to zyski. „The Times” analizuje, że zapłacił on za klub 60 milionów funtów w 2003 roku, a do tego doszło jeszcze 90 milionów z racji przejęcia dotychczasowych długów. Łącznie daje to 150 milionów za sam wykup. Z raportów firmy Fordstam, za pośrednictwem której Abramowicz jest właścicielem ekipy ze Stamford Bridge, wynika, że późniejsze inwestycje były jeszcze większe.
Wydatki miały wynieść już 1,1 miliarda funtów, a jedynym sezonem, kiedy firma firma wyszła z tego z zyskiem był rok finansowy 2013/2014. Wtedy Fordstam zanotował zysk w wysokości 14,9 milionów. To jednak kropla w morzu strat, które sięgnęły już 871,4 milionów funtów.
Samo znalezienie kupca nie powinno być szczególnie trudne, zważywszy na to, iż oferty pojawiały się nie tak dawno temu. O przejęcie władzy nad klubem starał się miliarder Sir Jim Ratcliffe, a także firma Silver Lake Partners. Ten pierwszy był gotów wydać dwa miliardy funtów, lecz Abramowicz domagał się 2,5 miliarda. Wątpliwe, by teraz znacząco zszedł z ceny.
Odkąd Abramowicz zarządzał sprawami Chelsea, klub zanotował wiele znaczących sukcesów. Oprócz kilku sukcesów na krajowym podwórku, w tym również mistrzostw Anglii, drużyna święciła sukcesy na arenie międzynarodowej. W 2012 i 2013 roku sięgała kolejno po Ligę Mistrzów i Ligę Europy.