Ekipa z Bosuilstadion ukończyła ostatnie ligowe zmagania na czwartym miejscu. Po mistrzostwo Belgii sięgnęło Club Brugge, jednak coraz większa ochota na odbicie tytułu z rąk rywala drzemie w szeregach „Czerwonych”.
Jakiś czas temu nowy rozdział na ławce trenerskiej otworzył Mark van Bommel, który na stanowisku trenera pierwszego zespołu zastąpił Briana Priske. W ubiegłym tygodniu Royal Antwerp dał sygnał do walki o najwyższe cele, ściągając do siebie Vincenta Janssena.
Kolejnym zadaniem, jakie ustanowili sobie działacze to ściągnięcie dwóch doświadczonych reprezentantów Belgii. Ostatnio wiele mówi się o ewentualnych przenosinach Driesa Mertensa, który nadal nie osiągnął porozumienia z Napoli w sprawie nowej umowy.
Teraz „HLN” informuje o chęci współpracy ekipy z Antwerpii z Tobym Alderweireldem.
Środkowy obrońca dużą część swojej kariery spędził w Tottenhamie Hotspur, skąd latem minionego roku przeniósł się do katarskiego Al-Duhail SC. Kontrakt 121-krotnego kadrowicza „Czerwonych Diabłów” z obecnym pracodawcą wygasa dopiero w połowie 2024 roku.
Royal Antwerp wykazuje determinację, aby skłonić 33-latka do stania się częścią ambitnego projektu na ojczyźnianym podwórku. Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby piłkarz obrał kurs na powrót do Europy, choć po wstępnych rozmowach może się wiele zmienić.
Podczas niespełna rocznej przygody we wschodniej części Półwyspu Arabskiego Alderweireld sięgnął ze swoim zespołem po Puchar Kataru. Przy zwycięstwie w tym turnieju wychowanek Ajaksu Amsterdam miał swój duży wkład, notując bramkę i dwie asysty w całej edycji.
Poza tym czterokrotny mistrz Holandii rozegrał ostatnio 23 mecze, wliczając ligę i azjatycką Ligę Mistrzów.
W przeszłości prawonożny stoper grał też w Atlético Madryt i Southampton.