Reprezentant Francji jest jednym z najlepszych golkiperów występujących w Premier League. Jego wysoka zwróciła uwagę Manchesteru United, który poszukuje już kandydata do zastąpienia Davida de Gei, łączonego z Realem Madryt. Warto jednak dodać, że Lloris znajduje się też w kręgu zainteresowań Paris Saint-Germain.
Władze klubu z północnego Londynu zasadniczo nie chcą sprzedawać jednego ze swoich najlepszych zawodników. Prezes "Kogutów" Daniel Levy zapowiedział, że nie zasiądzie do negocjacji z przedstawicielami zespołu, który zaoferuje za bramkarza mniej niż 35 milionów funtów, a ewentualne rozmowy to efekt tego, że liczy się z ambicjami 28-latka, pragnącego występów w Lidze Mistrzów.
Kontrakt Llorisa z Tottenhamem jest ważny do 30 czerwca 2019 roku. Gdyby którykolwiek z klubów zdecydował się zapłacić za niego tyle, ile oczekuje prezes Levy, Francuz zostałby najdroższym bramkarzem na świecie. Obecny rekord należy do Gianlugiego Buffona, który w 2001 roku przeszedł z Parmy do Juventusu Turyn za 32,6 miliona funtów.