Trener zachwycony Piątkiem. „Aż boję się o nim mówić!”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sport Italia

Trener Genoi, Davide Ballardini, nie ukrywa, że Krzysztof Piątek wywarł na nim spore wrażenie.

Tego lata polska kolonia w Serie A ponownie się powiększyła, a jednym z graczu, który tam trafił jest Krzysztof Piątek. Były napastnik Cracovii szybko zaczął imponować dużą skutecznością i wywarł na tyle dobre wrażenie, że, mimo konkurencji w składzie, od razu wskoczył do pierwszego składu. Co jeszcze bardziej istotne, swój debiut w lidze włoskiej okrasił bramką otwierającą wynik zwycięskiego spotkania.

Piątek zebrał po meczu z Empoli sporo pochwał, a pozytywną opinią na jego temat podzielił się również jego szkoleniowiec. Davide Ballardini mówi wprost, że snajper wywarł na nim dobre wrażenie, lecz zaznacza, że nie można teraz kłaść na piłkarza zbyt dużej presji.

- Przyznaję, że trochę boję się mówić o Piątku, ponieważ to tylko zaproszenie do nakładania na niego presji. Ale on naprawdę wydaje się być zawodnikiem kompletnym. Odnoszę wrażenie, że on może zostać ważnym graczem. Staram się to jednak mówić szeptem, nie wykrzykiwać o tym z dachów - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzem „Sky Sport Italia”.

Mecz w drugiej kolejce był dal „Rossoblu” inauguracją sezonu. Pierwsze spotkanie zostało przełożone ze względu na tragedię w Genui. Zawalenie mostu pochłonęło życie dziesiątek osób, a Ballardini twierdzi, że po czymś takim miastu trudno będzie wrócić do porządku dziennego. Ma jednak nadzieję, że czas wyleczy rany.

- Wciąż o tym myślimy, zwłaszcza gdy się tamtędy przejeżdża każdego dnia, ale musimy iść dalej z myślą, że pewnego dnia sprawy się ułożą.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy