Turcy chcieli przejąć Süle. Wszystko przez... brzmienie nazwiska

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Sport1.de

Niklas Süle zdradził, że kilka lat temu zgłosił się do niego przedstawiciel tureckiej federacji, by nakłonić go do gry w ich barwach. Problem był tylko jeden. Dość kuriozalny...

Süle od lat uchodzi za jeden z największych talentów niemieckiego futbolu. Mimo zaledwie 21 lat na karku, obrońca Hoffenheim rozegrał już blisko 100 spotkań w Bundeslidze. Owocem jego wysokiej formy w większości z nich będzie letni transfer do Bayernu, który został już oficjalnie potwierdzony przez klub z Monachium.


Młody defensor ma już za sobą debiut w dorosłej reprezentacji Niemiec. Zanim do niego doszło, przebijał się on przez kolejne kadry młodzieżowe. Jak przyznał Süle, w pewnym momencie „przejąć” go chcieli Turcy, którzy uznali, że jego nazwisko... brzmi turecko.

- Gdy miałem mniej niż 16 lat, otrzymałem telefon z Turcji. Trener chciał, żebym zagrał w jego kadrze, ponieważ moje nazwisko brzmi turecko.

- Musiałem ich rozczarować. Powiedziałem, że nazwisko nie jest tureckie, tylko węgierskie. Mój ojciec przyszedł na świat w Niemczech, ale ma również węgierski paszport - zdradził Süle.

Jego debiut w pierwszej reprezentacji Niemiec przypadł na zeszłoroczne spotkanie towarzyskie z Finlandią. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali je 2:0.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje Erik Expósito dopina długo wyczekiwany transfer?! AC Milan o krok od zakontraktowania rozchwytywanego trenera?! Gonçalo Feio z niespodziewaną decyzją w sprawie Kacpra Tobiasza „Myślę, że Marek Papszun zdecydowałby się poprowadzić ten klub”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy