Van Gaal, który przygotowuje się razem z reprezentacją Holandii do towarzyskiego spotkania z Walią przyznał, iż otrzymał propozycję pracy na White Hart Lane.
- Gdy byłem małym chłopcem, kibicowałem Tottehnamowi, w którego barwach występował Jimmy Greaves. On był moim idolem, dlatego na poważnie rozważałem pracę w tym klubie – powiedział.
Selekcjoner „Oranje” odniósł się również do środowego meczu z Walią, w którym nie wystąpią największe gwiazdy „Smoków”, czyli Gareth Bale i Aaron Ramsey. Pierwszy z nich doznał lekkiego urazu w finale Ligi Mistrzów z Atlético, drugi natomiast będzie odpoczywał ze względu na wcześniejszą kontuzję.
- Jestem trochę zawiedziony tą sytuacją, ale rozumiem, że Bale ma za sobą ciężki i jednocześnie imponujący sezon. Najlepiej byłoby zagrać z możliwie najsilniejszym zespołem, ponieważ potrzebujemy ogrania przed mundialem. Reprezentacja Walii bez tych graczy jest na pewno słabsza, jednakże oglądałem ich mecze przeciwko Finlandii i Islandii, i muszę przyznać, że ich gra bardzo mi się podobała. To nie jest zły zespół, ale oczywiście z Balem i Ramseyem byliby mocniejsi – ocenił van Gaal.