Gwiazdor „Starej Damy” przez długi czas znajdował się w centrum uwagi kibiców piłki nożnej na całym świecie, po tym jak światło dzienne ujrzała informacja o jego przejściu do Manchesteru United. Angielskie media podawały nawet, że reprezentant Chile przeszedł testy medyczne w jednym z ośrodków treningowych klubu z Old Trafford i tylko podpis na kontrakcie dzieli go od zmiany barw klubowych. Vidal zaprzeczył wszystkim tym doniesieniom w rozmowie z „Tuttosport”.
- Prawdą jest, że w ciągu wakacji byłem spokojny. Dochodziłem do siebie, byłem skupiony tylko i wyłącznie na swoim kolanie. Ani razu nie zapytałem swojego agenta, czy dzieje się na rynku coś związanego z moją osobą. Miałem z nim umowę: jeśli będzie konkretna oferta, ma mnie o tym poinformować. Nie zrobił tego - powiedział zawodnik Juventusu.
Na pytanie, czy skorzystałby, gdyby Manchester United złożył mu poważną ofertę, odpowiedział: - Naprawdę nie wiem… Mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy w Turynie. Jest mi tu dobrze, moja żona kocha to miasto, dzieciom też się tu podoba. Szczęście mojej rodziny jest ważniejsze od pieniędzy i innych rzeczy. Juventus jest moim domem. Ciężko jest opuścić swój dom, prawda? - dodał Vidal.
Vidal wrócił już po kontuzji do gry – w Serie A rozegrał cztery spotkania, w których dwa razy udało mu się zdobyć gole. Jego kontrakt z „Juve” jest ważny do końca czerwca 2017 roku.