Serb jeszcze do stycznia bronił barw Interu, wówczas jego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Doświadczony obrońca - trapiony przez kontuzje - nie miał perspektyw na regularne występy.
34-latek nie narzekał na brak zainteresowania i wydawało się, że zdecyduje się na przeprowadzkę do Major League Soccer. Ostatecznie jednak były defensor Manchesteru United postawił na zakończenie kariery.
- To był właściwy moment. Uznałem, że nie jestem w stanie dać z siebie 100%, dlatego nie było sensu tego kontynuować. Także dla własnego zdrowia - oświadczył Vidić.
- Najlepsza lata spędziłem w Anglii i choć pojawiła się szansa powrotu na Wyspy, zdecydowałem się odmówić. Nie chciałem grać tam i niczym nie przypominać zawodnika, którym byłem na Old Trafford - dodał.
- Bardzo podziwiam natomiast Cristiano Ronaldo. To fantastyczny facet, zawsze lubił się śmiać i żartować. Przede wszystkim to jednak jeden z najlepszych piłkarzy, jakich kiedykolwiek spotkałem. I do tego wzór dla innych, jak trenować i żyć - zakończył.