Media ostatnio nieustannie sugerują, że "Kanonierzy" mogą dokonać późnej transakcji wobec kontuzji Oliviera Giroud, którego kontuzja sprawiła, że nie zagra co najmniej do stycznia.
Francuz zapytany o to, czy zamierza wykonać jakiś ruch w kierunku sprowadzenia snajpera przyznał, że pozostaje otwarty na sprowadzenie do zespołu nowych twarzy.
Wczoraj mówiło się o zainteresowaniu zespołu Wengera Loïcem Rémym, jeszcze zanim przeniósł się do Chelsea. Szkoleniowiec dał tym samym jednoznaczny sygnał, że wciąż chce być aktywny na rynku.
Sprowadzenie do Arsenalu napastnika wydaje się być też bardzo prawdopodobne wobec postawy zawodników w niedzielnym meczu z Leicester. Londyńczycy oddali 24 strzały na bramkę, ale uderzenie na gola udało się zamienić jedynie Alexisowi Sánchezowi. Z takiego stanu rzeczy nie był zadowolony Wenger.
- Po strzeleniu bramki nie stworzyliśmy zbyt wielu groźnych sytuacji i przez to nie byliśmy w stanie wygrać tego spotkania - powiedział.
Wenger zmienia zdanie w sprawie napastnika
Menadżer Arsenalu Arsène Wenger odmówił wykluczenia transferu nowego napastnika przed zakończeniem okna transferowego.