Waleczny defensywny pomocnik wielokrotnie imponował swoją determinacją na boisku i znacząco przyczynił się do wygrania przez swoją reprezentację Mistrzostwa Świata. Znakomita forma prezentowana przez zawodnika wzbudziła spore zainteresowanie jego usługami, a sieci na niego zarzuciło w szczególności Paris Saint-Germian. Chelsea chce mieć jednak pewność, iż gwiazd pozostanie na Stamford Bridge.
Jak informuje „The Times”, Francuz otrzymał bardzo kuszącą propozycję nowej umowy. „The Blues” chcą zatrzymać go na jak najdłużej, a w tym celu są gotowi sięgnąć głęboko do kieszeni. Propozycja zakłada, iż Kanté związałby się z klubem nową umową, która obowiązywałaby przez najbliższe pięć lat. Oferowane zarobki robią bardzo duże wrażenie.
Piłkarz może zarabiać od teraz 290 tysięcy funtów tygodniowo, co daje roczne zarobki rzędu 15 milionów, a w przeliczeniu na euro - 17 milionów. Oznacza to, że w trakcie obowiązywania kontraktu Kanté wzbogaciłby się o 85 milionów euro.
Umowa uczyniłaby gracza zdecydowanie najwięcej zarabiającym piłkarzem Chelsea. Na wyższą gażę nie mógłby liczyć nawet Eden Hazard, chociaż bardziej z własnej inicjatywy. Londyńczycy zaproponowali mu podobne warunki do tych Francuza, lecz skrzydłowy zwleka z decyzją, ponieważ rozważa transfer do Realu Madryt.
Kanté szerszej publiczności pokazał się w Leicester City, gdzie spędził jeden sezon, w którym był podstawowym graczem zespołu niespodziewanego mistrza Anglii. Po tym sukcesie sięgnęła po niego Chelsea, w której menedżer Antonio Conte uczynił 27-latka ważnym ogniwem zespołu. Już pierwsza kampania na Stamford Bridge pozwoliła Francuzowi obronić mistrzowski tytuł.