Wojciech Szczęsny w tym sezonie spisuje się naprawdę fenomenalnie.
33-latek wielokrotnie w trwającej kampanii wykazywał się efektownymi interwencjami, a o jego dyspozycji świadczą też liczby - Polak w 29 spotkaniach Serie A zanotował aż 13 czystych kont, co jest trzecim najwyższym wynikiem w lidze. Jest też duża szansa, że Szczęsny ustali pod tym względem swój indywidualny rekord, ponieważ dotychczas jego najlepszym wynikiem we włoskiej elicie było 14 ligowych spotkań na zero z tyłu.
Pomimo tak znakomitych występów, pojawiały się medialne spekulacje dotyczące przyszłości Szczęsnego w Turynie. Jego forma sportowa jest bez zarzutu, ale problem miały stanowić jego zarobki. Nieoficjalne źródła donosiły nawet o kwocie 6,5 miliona euro za sezon, co miało być znacznym obciążeniem dla budżetu „Starej Damy”.
Według doniesień Piotra Koźmińskiego z portalu „WP SportoweFakty”, wysokie zarobki bramkarza mają jednak przesądzić o jego pozostaniu w klubie, a nie o transferze. 33-latkowi bardzo trudno byłoby uzyskać gdzie indziej taką pensję, którą inkasuje w Juventusie, a w dodatku polski bramkarz ma bardzo dobrze czuć się w Turynie i ma w nim potrzeby zmian, więc według Koźmińskiego latem Szczęsny nie zmieni pracodawcy.