W poprzednim oknie transferowym Rafinha bardzo chciał odejść z Bayernu Monachium do zespołu, który zagwarantuje mu większą liczbę minut na boisku. 32-latek zdawał sobie sprawę z tego, że ma prawdopodobnie ostatnią szansę na wyjazd na Mistrzostwa Świata, ale potrzebował do tego regularnej gry. Pojawiło się zainteresowane z Cruzeiro, Palmeiras i Interu Mediolan, ale prawy obrońca ostatecznie pozostał w Bundeslidze.
Umowa doświadczonego piłkarza „Die Roten” wygasa wraz z końcem czerwca, dlatego już teraz może on poszukać nowego pracodawcy i rozpocząć z nim negocjacje, choć należy dodać, że Rafinhę chce u siebie posiadać w przyszłym sezonie również Bayern i będzie starał się o przedłużenie kontraktu. 32-latek ma jednak inną i być może ciekawszą dla siebie opcję, bo jego usługami zaczęła interesować się Valencia.
Rafinha występuje w najbardziej utytułowanym niemieckim klubie w historii od 2011 roku. Od lat Brazylijczyk stanowił wsparcie dla innych prawych obrońców, jak Philipp Lahm, a obecnie Joshua Kimmich. 32-latek mimo tego i tak dość często pojawia się na boisku, rozgrywając dotychczas w barwach Bayernu 224 oficjalne spotkania.