Rémy w trwającym sezonie zaliczył zaledwie dziewięć spotkań we wszystkich rozgrywkach, ostatni raz w pierwszym zespole spędził na boisku pełne 90 minut 21 lipca 2019 roku w pierwszej kolejce sezonu, a obecnie przechodzi rehabilitację po kolejnym urazie, jednak i tak ma budzić zainteresowanie giganta z Kazachstanu.
Środkowy obrońca przeniósł się do Legii zimą 2018 roku z Montpellier i szybko zrobił bardzo dobre wrażenie. Szybko jednak jego sytuację skomplikowały kolejne urazy.
Legia nie powinna robić 29-latkowi problemów z odejściem, gdyż obecnie jest on jednym z najlepiej opłacanych zawodników w składzie, a jego umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca 2021 roku.
W przeszłości Francuz występował tylko w ojczyźnie w Kens, US Créteil, FCO Dijon i Montpellier.