Kanał Sportowy przeszedł w ostatnim czasie niemałe trzęsienie ziemi. Odszedł bowiem jeden z założycieli, czyli Krzysztof Stanowski.
W wyniku tego Stanowski postanowił sprzedać swoje udziały, a te przejął były sternik Legii Warszawa, Maciej Wandzel.
Zaskoczony takim obrotem spraw jest Zbigniew Boniek, który opowiedział o tym w „Prawdzie Futbolu”.
- Co mnie zaskoczyło? Właściwie jedna rzecz - nowy udziałowiec Kanału Sportowego, ponieważ on kiedyś chciał rozwalić zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej - zaznacza.
Sytuacja miała miejsce w 2016 roku, kiedy na jednym ze zjazdów obaj panowie poróżnili się w kwestii między innymi opłat za transfery. Boniek był wtedy prezesem PZPN-u, a Wandzel szefem Rady Nadzorczej Ekstraklasy.
Dodatkowo 67-latek w swoim stylu skomentował całe zamieszanie.
- Ja ich wszystkich dobrze znam i życzę wszystkiego najlepszego. To jest taki okres, żeby wziąć popcorn i zobaczyć, co się będzie działo - kwituje.