Wicemistrzowie Hiszpanii już od jakiegoś czasu uważnie obserwują Brazylijczyka, który ich zdaniem jest idealnym następcą Andresa Iniesty, a teraz mógłby występować na pozycji Neymara. Napastnik odszedł kilka dni temu do PSG za rekordowe 222 miliony euro, a „Blaugrana” zamierza zainwestować te pieniądze we wzmocnienia. Ostatnia oferta za Coutinho zdaje się przekonywać działaczy Liverpoolu, którzy zdaniem katalońskiego „Sportu” są coraz bardziej skorzy do sprzedania gwiazdy.
Przypomnijmy, że najnowsza propozycja „Barçy” wynosi 100 milionów euro. Katalończycy zdążyli już osiągnąć pełne porozumienie z samym piłkarzem i teraz czekają już jedynie na decyzję ekipy z Anfield. Ta nie chciała rozstawać się z pomocnikiem, ale właściciele klubu dostrzegają spory potencjał finansowy wychowanka Vasco da Gama. Transakcja jest dla nich okazją na spory zysk i uznali oni, że trudno będzie ją przepuścić.
Oprócz aspektu finansowego, „The Reds” przekonuje również wola samego zawodnika. Ten zdaje sobie sprawę, jak wielu jego rodaków miało fantastyczne kariery na Camp Nou i z chęcią poszedłby w ich ślady. Katalońscy dziennikarze twierdzą, że 25-latek marzy o transferze, choć jest przywiązany do Liverpoolu.
Przedstawiciele Barcelony i Liverpoolu spotkają się w przyszłym tygodniu, najprawdopodobniej we wtorek lub w środę. Wtedy też transakcja może zostać dopięta na ostatni guzik.
Coutinho jest jedną z największych gwiazd w zespole Jürgena Kloppa. W zeszłym sezonie, mimo kontuzji, udało mu się zagrać w 36 meczach, w których zdobył 14 goli i zaliczył dziewięć asyst.