Selekcjoner reprezentacji Anglii chce w ten sposób przygotować swoich podopiecznych na ciężkie warunki pogodowe, jakie panują w Brazylii. Słynne "Trzy Lwy" stoczą swój pierwszy, ważny bój z Włochami w następną sobotę podczas mistrzostw świata.
W pierwszej kolejności drużyna narodowa wybrała się do Portugalii. Tam podczas sesji treningowej zawodnicy ćwiczyli w zimowych czapkach i rękawiczkach. Następnie na St George's Park zostali wysłani do specjalnych komór cieplnych, w których temperatura pomieszczenia była odpowiednio kontrolowana.
Jednakże Hodgson stara się również jak najlepiej troszczyć o swoich piłkarzy. Po intensywnych treningach dostarczane są im niezbędne składniki mineralne, które będą bardzo przydatne do gry w tropikalnych warunkach. Każdy z piłkarzy ma nawet podpisane bidony z napojami, w których znajdują się odpowiednie dawki elektrolitów przystosowane dla każdego z osobna.
Dziś przed Anglikami ostatni sprawdzian przed tegorocznym mundialem. W towarzyskim meczu w Miami zmierzą się z reprezentacją Ekwadoru. Mecz zostanie rozegrany o 15:00 czasu lokalnego, więc z pewnością będzie to również dobry test przed żarliwym upałem w Ameryce Południowej. Temperatura powietrza ma przekraczać nawet 30 stopni Celcjusza.