Stokowiec od kilku tygodni był postrzegany jako jeden z głównych kandydatów na nowego szkoleniowca Zagłębia. Parę dni temu Dariusz Żuraw stracił pracę w Lubinie i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby 49-latek wrócił do „Miedziowych”, których prowadził już w latach 2014-2017.
W sobotę dość niespodziewanie pojawiła się wiadomość, że Stokowiec faktycznie jest o krok od powrotu na ławkę trenerską, ale bliżej mu do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Z informacji przekazanych przez „Przegląd Sportowy” wynikało, że sprawa jest w zasadzie przesądzona i brakuje tylko podpisów na kontrakcie.
Według Staszewskiego Stokowiec wyląduje jednak w Zagłębiu, z którym ma parafować umowę ważną do 30 czerwca 2024 roku. Jak czytamy, jego prezentację zaplanowano na wtorek.
Dziennikarz Interia.pl dodał, że Stokowiec faktycznie otrzymał również ofertę z Niecieczy, ale Zagłębie okazało się po prostu skuteczniejsze w negocjacjach.
Lubinianie zakończyli 2021 rok na czternastym miejscu w tabeli Ekstraklasy.