Brian Clough – prawdziwy „Only One”

2012-08-14 18:58:22; Aktualizacja: 12 lat temu
Brian Clough – prawdziwy „Only One” Fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski Źródło: Transfery.info

A co gdybym Wam powiedział, że Jose Mourinho to nie jest prawdziwy „Only One”, jak kazał się określać od niedawna. Powiem więcej. Według mnie żaden z żyjących nie jest najlepszym trenerem w historii.

Nie powiedziałbym, że byłem najlepszym managerem w historii. Ale byłem w czołowej jedynce.

Brzmi znajomo? Myślicie, że to słowa Portugalczyka z Realu Madryt? Te słowa wypowiedział Brian Clough – według mnie najlepszy trener w historii piłki nożnej. Z charakteru był podobny do Mourinho,  tak samo niepokorny, egoistyczny i pewny siebie i tak samo jak „The Special One” miał do tego powody.
 
We wrześniu minie 8 lat od śmierci Clough’a, który był nie tylko genialnym menadżerem, ale także świetnym piłkarzem. Łącznie w barwach Middlesbrough i Sunderlandu rozegrał 274 spotkania i strzelił 251 bramek. Zagrał dwa spotkania w kadrze. Polscy kibice powinni go kojarzyć, bo to on nazwał Jana Tomaszewskiego Clownem. Patrząc na to co teraz reprezentuje sobą poseł można powiedzieć, że się nie mylił.
 
Po niespełna roku prowadzenia zespołu juniorów Sunderlandu, w wieku 30 lat, objął swoją pierwszą poważną posadę. Trafił do Hartlepools United. Jego asystentem został Peter Tylor, który później prawie zawsze z nim współpracował.
 
Kiedy Clough w 1967 roku obejmował Derby County, klub od dawna znajdował się na zapleczu Premiership, ale Anglik w dwa lata zdołał ich tam wprowadzić. W swoim pierwszym sezonie w Derby skończył o jedną pozycję niżej, niż klub sezon wcześniej, kiedy go tam nie było. Clough jednak wiedział co robi sprowadzając wtedy piłkarzy, którzy mieli być gwarancją sukcesu. Efekt? Mistrzostwo drugiej ligi i seria 22 spotkań bez porażki.
 
Był dla piłkarzy wymagający, ale i sprawiedliwy wymagał od nich czystej gry. Może dlatego, że jego kariera została zniszczona przez kontuzje.
 
W pierwszym sezonie w najwyższej lidze w Anglii Clough skończył sezon z Derby na 4. pozycji. Niestety jednak Derby z powodu finansowych nieprawidłowości został ukarany grzywną 10 tysięcy funtów, zostali również ukarani rokiem zakazu gry w europejskich pucharach.
 
Kolejny sezon przyniósł 9. Pozycję, trener nie zawahał się pobić angielskiego rekordu transferowego i wydać na zawodnika 175 tysięcy funtów. Do Derby z Sunderlandu trafił Colin Todd. Anglik zdobył swój pierwszy tytuł, o który walczyli z Liverpoolem, Leeds i Manchesterem City.
 
Po zdobyciu Mistrzostwa Anglii, Derby ponownie pobiło rekord sumy wydanej na jednego piłkarza. Teraz było to już 225 tysięcy funtów za Davida Nasha z Leicester City. 
 
W kolejnym sezonie jednak nie udało mu się obronić mistrzostwa, ale dotarł do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie mierzył się z Juventusem. Z takimi piłkarzami w składzie jak: Roberto Bettega, Franco Causio, Mazzola „Stara Dama” pokonała Derby 3-1.
 
Jednak Clough nie mógł się pogodzić z tą porażką i na pytania włoskich dziennikarzy odpowiedział „Nie rozmawiam z oszukującymi draniami.” Później kwestionował męstwo żołnierzy włoskich w czasie II Wojny Światowej.
 
Od dawna wszyscy już wiedzieli o prywatnym pojedynku jaki prowadził Brian Clough z menadżerem Leeds (najlepszej wtedy drużyny Anglii) Donem Revie. Clough 5. sierpnia 1973 roku na łamach „Sunday Express” skrytykował Dona Revie i jego drużynę za bardzo agresywną grę i zwycięstwa w słabym stylu stwierdził, że powinni zostać zdegradowani do drugiej ligi.
 
 
Po sześciu latach w Derby, Clough zdecydował się opuścić klub i razem z trenerem odeszła większość członków sztabu szkoleniowego.
Wydawać by się mogło, że z takim CV Clough obejmie któryś z silnych zespołów, jednak on zdecydował się objąć posadę w trzecioligowym Brighton & Hove Albion (to obecny klub Tomasza Kuszczaka). Nadmorski klimat prawdopodobnie mu nie służył, bo wygrał zaledwie 12 z 36 spotkań. Klub zakończył sezon na 19. pozycji.
 
Swego czasu Anglik powiedział „Zawodnicy przegrywają mecze, a nie taktyka. Tyle jest bzdur opowiadanych o taktyce przez ludzi, którzy niezbyt wiedzą nawet, jak wygrać w domino.” To słowa odnośnie reprezentacji Anglii i Euro 2000, ale idealnie pasują do jego sytuacji z Brighton i kolejnej pracy w Leeds.
 
Kiedy Don Revie objął posadę selekcjonera reprezentacji Anglii, najbardziej pożądana posada spośród angielskich klubów była wolna. Clough przyjął posadę w Leeds United, jednak Peter Tylor nie poszedł za nim, nie tym razem. Tylor objął posadę pierwszego trenera Brighton & Hove Albion a Clough miał pracować sam.
 
Drużyna w przeszłości była wielokrotnie krytykowana przez człowieka, który miał ich teraz trenować, krytykowany był przez niego także ich były trener, do którego byli bardzo przywiązani i któremu pozostali wierni – Don Revie. 
 
Na pierwszym treningu w nowym zespole stwierdził „Możecie wyrzucić wszystkie swoje medale, bo nie były zdobyte uczciwie.”
 
Jego sytuacje z Leeds można porównać do sytuacji Andre Villasa-Boasa w Chelsea, tylko że opór z jakim spotkał się Clough był kilka razy mocniejszy. Opór ze strony takich zawodników jak: Johnny Giles, Norman Hunter, czy Billy Bremner to dla działaczy Leeds było za wiele i po 44 dniach pracy zwolniono Anglika. O jego największej porażce w karierze nakręcono film „The Damned United”.
 
 
 
 
Clough stwierdził kiedyś, że z piłkarzami problemy rozwiązuje w następujący sposób „Rozmawiamy o tym przez 20 minut a później uznajemy, że miałem rację.” Jednak w przypadku Leeds mu się nie udało. Piłkarze kompletnie go nie szanowali a drużyna osiągała fatalne wyniki.
 
6. stycznia 1975 roku objął Nottingham Forest. Kiedy Clough objął swój zespół w połowie sezonu, znajdował się on na 13. pozycji w drugiej lidze. Dzięki zmianie menadżera udało im się zakończyć na 8. miejscu.
 
W 1976 roku dołączył do niego jego stary współpracownik Peter Tylor. W sezonie 1976/77 klub dzięki trzeciemu miejscu awansował do pierwszej dywizji. Clough znów był na szczycie w kolejnym sezonie wygrywając Puchar Ligi i Ligę Angielską. 
 
Kupując Trevora Francisa, Clough, uczynił go pierwszym angielskim zawodnikiem kupionym za milion funtów. W kolejnym sezonie finiszowali na drugiej pozycji za Liverpoolem, jednak udało im się wygrać Ligę Mistrzów w finale pokonując 1-0 Malmoe, wygrali także Puchar Ligi 3-2 z Southampton.
 
W kolejnym sezonie dokonali czegoś niebywałego a właściwie Clough i Tylor tego dokonali, bo z klubem do niedawna drugoligowym, ponownie wygrali Ligę Mistrzów. W finale pokonali 1-0 Hamburger SV. Trzeci raz z rzędu wygrali Puchar Ligi, tym razem 1-0 z Wolverhampton. Pracował w Nottingham do 1993 roku. 
 
Rzymu nie zbudowano w jeden dzień. Ale nie byłem w tej konkretnej pracy – powiedział kiedyś.
 
Zmarł 20 września 2004 roku mając 69 lat. Jego syn Nigel jest trenerem Derby County.
 
Nie wysyłajcie kwiatów, kiedy umrę. Jeśli mnie lubicie, wyślijcie je teraz, gdy żyję.
Więcej na ten temat: