Exodus z Charkowa - Metalist wciąż faworytem, ale z ogromnymi problemami

Konflikt na Ukrainie powoduje, że z klubów piłkarskich w tym kraju zawodnicy z zagranicy chcą uciekać, gdzie pieprz rośnie. Jeśli nie poza Ukrainę, to chociaż do bezpieczniejszych miast, niż na przykład Charków. Trudno się dziwić - piłkarze to ludzie, którzy mają rodziny i dzieci i nie chcą znajdować się w miejscach, gdzie ich życiu grozi niebezpieczeństwo ze względu na sytuację polityczną.

 

Metalist jest więc ciężko doświadczony przez los, bo nie dość, że nowi piłkarze nie chcą przychodzić grać w Charkowie, to jeszcze obecni uciekają, gdzie pieprz rośnie. Przy dosłownie każdej nadarzającej się okazji. Głośno było choćby o przypadku Brazylijczyka Edmara, który przyjął ukraińskie obywatelstwo, by niedawno dostać powołanie. Do wojska. Reszcie jego rodaków raczej to nie grozi, przynajmniej póki nie zaczną się ubiegać o ukraiński paszport.

 

Mimo to, czterech już opuściło klub z Charkowa, a w kolejce są następni trzej, których odejście jest już niemal przesądzone. Dzisiaj kontrakt z Szachtarem Donieck podpisał Marcio Azevedo, wysoko ceniony w Brazylii lewy defensor. Wcześniej klub z Doniecka zasilił Marlos, a trwają negocjacje ze zgłoszonym na mecz z Ruchem Cleitonem Xavierem, który może nawet dziś zostać potwierdzony jako nowy gracz Szachtara. Sprawę opóźnia nieco włączenie się w ostatniej chwili w negocjacje Dnipro Dnipropietrowsk. 

 

Jeszcze dalej pouciekali reprezentanci Argentyny (Jonathan Cristaldo, 1 występ w kadrze) oraz Brazylii (Diego Souza, 2 spotkania w barwach "Canarinhos"), wybierając grę w Brazylii, odpowiednio w Palmeiras i Sport Recife. Inny Argentyńczyk, Alejandro Gomez trenuje w Buenos Aires, walcząc na odległość o rozwiązanie kontraktu i prawdopodobnie powrót do Catanii, w której występował zanim zdecydował się na grę na Ukrainie. Na zainteresowanie nie może natomiast narzekać Sebastian Blanco, który jest łączony z Realem Sociedad, AC Parmą, Club America, Sunderlandem i PAOK-iem Saloniki. 

 

Na domiar złego, w Charkowie krucho jest także podobno z finansami, więc nie ma już jakiegokolwiek magnesu na piłkarzy. Exodus trwa w najlepsze i nie zanosi się na to, by na wspomnianej siódemce się zakończył. Czy Ruch będzie potrafił to wykorzysać?

 

***

 

Poniżej statystyki z poprzedniego sezonu zawodników, którzy opuścili już Metalista, bądź są o krok od odejścia z klubu