Holandia przed mundialem: Ligowy zaciąg zadba o piękne pożegnanie?

2014-05-14 16:53:16; Aktualizacja: 10 lat temu
Holandia przed mundialem: Ligowy zaciąg zadba o piękne pożegnanie? Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Transfery.info

Bez gwiazd, ale za to z świetnie spisującym się kolektywem, by godnie pożegnać selekcjonera - tak wygląda krajobraz Holandii przed mundialem.

LOSOWANIE

Mogło być lepiej. Holendrzy już w fazie grupowej spotkają się ze swoimi finałowymi rywalami z ostatniego mundialu - Hiszpanami. Walka o dwa pierwsze miejsce niekoniecznie musi się jednak rozgrywać między tymi dwoma krajami, bowiem tradycyjnie, groźne i nieobliczalne może okazać się Chile. Właśnie dlatego podopieczni Louisa van Gaala muszą zagrać na maksa w każdym spotkaniu. Czteroosobową stawkę dopełnia Australia, która nie powinna sprawić "Oranje" większych problemów.

FORMA

GWIAZDA

Robin van Persie. Najbardziej doświadczony, jeśli chodzi o lata gry na absolutnie najwyższym poziomie. Jeśli będzie w formie,  bez wątpienia może poprowadzić młody zespół do sukcesu. O atutach napastnika Manchesteru przekonywać nie trzeba, a większa odpowiedzialnośc na jego barkach powinna podziałać motywująco. 

TRENER

Louis van Gaal to trenerski top, chociaż jak każdy, ma swoje wady. Posiada własny styl, lubi dawać w kość, ale przy tym znakomicie przeprowadza pokoleniowe zmiany. Kadrową rewolucję za jego kadencji na chwilę obecną należy oceniać jako niemalże perfekcyjną, chociaż dopiero turniej główny zweryfikuje jej wartość. Koncertowe eliminacje (dziewięć zwycięstw, jeden remis) dają jednak powody do optymizmu. Dziwi tylko, że już przed mundialem ogłosił decyzję o swoim odejściu, a niedawne informacje łączące go z Manchesterem United stawiają pytanie, czy aby na pewno poświęci wystarczająco czasu na przygotowanie kadry do turnieju.

NADZIEJA

Że nikomu nie przytrafi się kontuzja. Zwłaszcza, żeby problemy zdrowotne omijały van Persiego oraz Robbena, którzy oprócz fantastycznych umiejętności, mają także pecha do urazów. 

NAJWIĘKSZA OBAWA

Brak doświadczenia. Chociaż w kadrze znalazło się kilku weteranów, nazwiska niektórych piłkarzy dla przeciętnego kibica mogą wydać się anonimowe, mowa nawet o podstawowej jedenastce. Dawno nie miała miejsca sytuacja, kiedy aż tylu zawodników z rodzimej ligi decydowało o sile holenderskiej kadry. Eredivisie nie jest zaliczana jednak do czołowych lig europejskich, przez co istnieje obawa, że piłkarze występujący w niej na co dzień nie dadzą sobie rady, gdy przyjdzie mierzyć się z najlepszymi na świecie. Doświadczenia brakuje najbardziej w formacji defensywnej, chociaż z drugiej strony, w eliminacjach "Oranje" stracili jedynie pięć bramek w dziesięciu meczach.

TAKTYKA

Bardzo ofensywne 4-3-3, przechodzące momentami w 4-2-3-1. Van Gaal wprowadził do kadry ten sam projekt, który praktykował jeszcze jako szkoleniowiec Bayernu. Podstawą ofensywy jest klasyczny napastnik, ustawiony na szpicy, otoczony dwójką piekielnie szybkich skrzydłowych. Cała trójka ma również zadania defensywne, jakim jest utrudnianie rozgrywania piłki przeciwnikowi. W środku pola występuje natomiast zbalansowanie sił, dwóch kreatywnych pomocników wspieranych przez rzemieślnika, mającego przede wszystkim przecinać akcje rywali. W obronie podobnie jak u większości czołowych reprezentacji,  znajduje się miejce dla dwóch silnych środkowych defensorów, potrafiących wprowadzić piłkę do gry, a po bokach grają szybcy, gotowi w każej akcji włączyć się do ataku, boczni obrońcy.

PRZEWIDYWANY SKŁAD

 

CZY WIESZ ŻE?

Ostatnim wielkim turniejem, na którym zabrakło Holandii, były Mistrzostwa Świata rozgrywane w Korei i Japonii w 2002 roku. Wówczas selekcjonerem "Oranje" był nie kto inny, jak Louis van Gaal, z którym pożegnano się po nieudanych eliminacjach. 63-letni trener dokonał wówczas czegoś, co nie zdarzyło się od 1986 roku, gdy Holendrzy nie zakwalilifkowali się na mundial w Meksyku.

TERMINARZ

13.06 Hiszpania - Holandia
18.06 Australia - Holandia
23.06 Holandia - Chile

GŁOS Z HOLANDII

Cieszę się, że mam okazję wymazać z pamięci koszmar z 2002 roku. Celem postawionym przede mną było przeprowadzenie w kadrze zmiany pokoleniowej, co myślę, że już wykonałem. Cieszę się, że dane mi było otrzymać drugą szansę. Teraz czas udowodnić, że zawodnicy, którzy tak fantastycznie spisywali się eleminacjach, są gotowi na ostateczny sprawdzian. Lecimy do Brazylii z zamiarem osiągnięcia jak najlepszego wyniku, nie celując konkretnie w żadne miejsce. Jednak w mojej głowie i głowach piłkarzy na pewno są marzenia o mistrzostwie świata. To byłoby dla mnie wspaniałe pożegnanie.

Selekcjoner Louis van Gaal

Więcej na ten temat: Holandia Mistrzostwa Świata MŚ 2014