Katar kupił MŚ? Były wiceprezydent FIFA zamieszany w korupcję

2014-03-17 23:46:54; Aktualizacja: 10 lat temu
Katar kupił MŚ? Były wiceprezydent FIFA zamieszany w korupcję Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Telegraph

Przyznanie Mistrzostw Świata w 2022 roku Katarowi od początku budziło kontrowersje i było łączone z korupcją. Nowe dowody, o których poinformowały angielskie media, obciążają byłego wiceprezydenta FIFA Austina "Jacka" Warnera.

Cała sprawa dotyczy około dwóch milionów dolarów, które na konto wspomnianego polityka z Trynidadu i Tobago miały zostać wpłacone przez katarskie firmy, właśnie w związku z wyborem tego kraju na gospodarza mundialu organizowanego w 2022 roku. 

Tamta decyzja podjęta przez FIFA wzbudziła i nadal wzbudza wiele kontrowersji, głównie dlatego, że problemem w organizacji turnieju są niezwykle wysokie temperatury mające miejsce w Katarze właśnie w miesiącach, w których rozgrywane są Mistrzostwa Świata.

Dlatego też wielokrotnie poruszana była kwestia zmiany gospodarza, jednak szefowie piłkarskiej federacji zaciekle bronili swojego wyboru. Stąd też postanowienie, że światowy czempionat rozegrany zostanie najprawdpodobniej w listopadzie i styczniu. 

Początkowo dużo mówiło się także o korupcji. Oskarżano przedstawicieli FIFA, że sprzedali organizację turnieju za ogromne pieniądze od katarskich szejków, jednak wówczas nie znaleziono żadnych dowodów potwierdzających tę tezę i teorie spiskowe po pewnym czasie ucichły. 

Jak się okazuje, tylko do czasu. Wszystko za sprawą byłego wiceprezydenta organizacji, który urzędował na tym stanowisku do 2011 roku. Media dotarły bowiem do źródeł, które wskazuje, że na konto Wernera i jego rodziny wpłynęły pieniądze o łącznej kwocie około dwóch milionów dolarów. 

Cała kwota miała zostać podzielona właśnie po to, by uniknąć ewentualnych podejrzeń. Wiadomo bowiem, że 71-letni polityk, który oprócz angażowania się w piłkę nożną, jest także znanym biznesmanem, w związku z prowadzonymi interesami może otrzymywać duże pieniądze od różnych firm. Zastanawiające jest jednak to, że wspomniana gotówka znalazła się w posiadaniu Warnera zaraz po przyznaniu Katarowi roli gospodarza mundialu i pochodziła od ludzi robiących biznesy własnie w tym kraju. 

On sam miał dostać wówczas 1,2 miliona dolarów, reszta natomiast trafiła do jego rodziny, a także do najbliższego współpracownika. Synowie otrzymali bowiem 0,7 miliona dolarów, podczas gdy na konto jego zawodowego partnera trafiło 40 tysięcy. 

Sprawa jest na tyle poważna, że rozpoczęcie śledztwa zapowiedziało FBI. Jeśli powyższe doniesienia okażą się prawdą, będzie to skandal, z jakim piłkarski świat jeszcze nigdy nie miał do czynienia. 

Więcej na ten temat: Katar FIFA Austin Warner MŚ 2022