Kibice stwarzający zagrożenie mogą być prewencyjnie zatrzymani - wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

2018-11-07 08:02:36; Aktualizacja: 6 lat temu
Kibice stwarzający zagrożenie mogą być prewencyjnie zatrzymani - wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Fot. Transfery.info
Redakcja
Redakcja Źródło: Prawosportowe.pl

22 października 2018 roku w Europejskim Trybunale Praw Człowieka zapadł wyrok, który może być istotny dla środowisk kibiców oraz wszelkich podmiotów z nimi związanych, czyli też dla czołowych klubów polskiej ligi i organizatorów rozgrywek.

Orzeczenie to może stanowić podstawę do prewencyjnych zatrzymań kibiców na dużą skalę, na podstawie samego prawdopodobieństwa walk kibicowskich oraz ustalenia konkretnych osób, które aktywnie w takich walkach uczestniczą. Rzecz jasna stosowanie takich zatrzymań pozostanie w gestii samej policji i innych polskich organów władzy, jednak zmiana i rozszerzenie skali zjawiska może być rewolucyjne.

Sprawa dotyczyła aresztowań trzech duńskich kibiców (nazywanych dalej „skarżącymi”) w dniu 10 października 2009 r. na ponad siedem godzin, podczas ich pobytu w Kopenhadze celem obejrzenia meczu piłki nożnej między reprezentacją Danii a reprezentacją Szwecji. Władze zatrzymały skarżących, aby zapobiec potencjalnym wybrykom chuligańskim. Ci bezskutecznie ubiegali się o odszkodowanie przed sądami duńskimi na podstawie bezprawnego pozbawienia ich wolności na czas dłuższy, niż pozwalałoby na to duńskie prawo.

Stan faktyczny

W dniu 10 października 2009 r. skarżący przebywali w Kopenhadze, aby obejrzeć mecz piłki nożnej między Danią a Szwecją. Duńska policja zdawała sobie sprawę, że grupy chuliganów z obu krajów podróżują w celu podejmowania walk między ze sobą. W związku z tym planowano aresztować i ukarać inicjatorów walk, jeśli już miały miejsce, lub zatrzymywać inicjatorów, aby zapobiec starciom.

Po południu rozpoczęła się pierwsza znacząca walka pomiędzy duńskimi i szwedzkimi kibicami na placu Amagertorv w centrum Kopenhagi, w wyniku której aresztowano sześć osób, w tym skarżących. Wszyscy przebywali w areszcie przez ponad siedem godzin, nie zostali oskarżeni o żadne przestępstwo karne.

Próba dochodzenia odszkodowania w sądach krajowych

Skarżący wnieśli skargę odszkodowawczą przed duńskie sądy, twierdząc, że ich aresztowanie było bezprawne, ponieważ miało charakter prewencyjny i przekroczyło sześć godzin, czyli limit czasowy przewidziany w prawie duńskim dotyczący zatrzymania w celu zapobiegania niebezpieczeństwu lub zakłócaniu porządku publicznego.

Dowódca operacji policyjnej wyjaśnił, że policja najpierw starała się nawiązać dialog z kibicami w okolicach południa i zatrzymała ich dopiero później, gdy wybuchło pierwsze starcie. Ponadto policja brała pod uwagę sześciogodzinny limit tymczasowego aresztowania i nie chciała stosować go przedwcześnie, gdyż skarżący mogliby wrócić do bójek wieczorem, w czasie trwania meczu. Sytuację monitorowano nieprzerwanie aż do północy, kiedy centrum Kopenhagi uspokoiło się, a policja uznała, że zatrzymani mogą zostać zwolnieni, gdyż minęło zagrożenie wznawiania walk.

Sąd miejski ustalił, że policja nie przekroczyła swoich uprawnień zatrzymując skarżących, gdyż do jej obowiązków należy zapobieganie zagrożeniom bezpieczeństwa publicznego, które w tej sytuacji było konkretne i realne oraz dało się je powiązać ze skarżącymi jako inicjatorami walk. Ponadto uznał, że przekroczenie terminu było uzasadnione okolicznościami, biorąc pod uwagę zakres, czas trwania i uporządkowany charakter walk. Sądy wyższej instancji były podobnego zdania i konsekwentnie odrzucały roszczenie odszkodowawcze skarżących.

Postępowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka

8 czerwca 2012 roku trójka Duńczyków złożyła skargę do ETPCz twierdząc, że ich zatrzymanie było bezprawne, ponieważ przekroczyło ono termin określony w prawie krajowym, a zwłaszcza, że nie było uzasadnione zgodnie z art. 5 ust. 1 lit. b lub c (prawo do wolności i bezpieczeństwa) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Trybunał uznał, że tymczasowe aresztowanie skarżących mieściło się w ramach drugiej części Artykułu 5 ust. 1 c, który pozwala na zatrzymanie "jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zagrożonego karą lub jeśli jest to konieczne w celu zapobieżenia popełnienia takiego czynu”.

Przed wyciągnięciem tego wniosku Trybunał uznał za konieczne wyjaśnienie i dostosowanie swojego wnioskowania do tego przepisu. W szczególności uznał, że fraza "kiedy jest to konieczne, w celu zapobieżenia popełnienia takiego czynu", może być postrzegana jako odrębna podstawa dla tymczasowego pozbawienia wolności, poza ramami postępowania karnego.

Trybunał uznał również za słuszne ustalenia sądów krajowych, że skarżący zostali zatrzymani, ponieważ policja miała wystarczający powód by sądzić, że podżegali oni innych do rozpoczęcia walki ze szwedzkimi kibicami, powodując konkretne i bezpośrednie zagrożenie dla porządku publicznego i bezpieczeństwa. Sądy krajowe przywołały konkretne miejsce (plac Amagertorv i Ogrody Tivoli), czas (popołudnie 10 października 2009 r.) i potencjalne ofiary (zgromadzeni w tamtym miejscu w tamtym czasie kibice piłki nożnej i inne osoby znajdujące się w tamtym miejscu w tamtym czasie). Władze przedstawiły zatem dowody w celu wykazania, że zatrzymanie skarżących miało na celu powstrzymanie ich przed mającymi nastąpić z ich udziałem czynami chuligańskimi.

Możliwe skutki dla polskiego porządku prawnego

Polskie przepisy są dużo mniej łagodne w kwestii limitów czasowych zatrzymania – duńskie sześć godzin należy przeciwstawić polskim 48, po których zatrzymanego należy natychmiast zwolnić jeśli nie zostanie on w tym czasie przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania (art. 248 kodeksu postępowania karnego).

Przesłanki zastosowania zatrzymania umieszczonymi w polskich przepisach ujęte są następująco: „Policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo, a zachodzi obawa ucieczki lub ukrycia się tej osoby albo zatarcia śladów przestępstwa bądź też nie można ustalić jej tożsamości” (art. 243 k.p.k.). Nie ma tu zatem mowy o „konieczności zapobieżenia popełnienia czynu zabronionego”, czyli podstawy wskazanej w art. 5 ust. 1 lit. c Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Z omówionego wyroku wynika zatem, że uprawnione organy mogą dokonać zatrzymania na podstawie przesłanek zawartych w Konwencji, poza ramami krajowych przepisów o postępowaniu karnym. Dla polskiego porządku prawnego może to stanowić bardzo mocne rozszerzenie stosowania takich tymczasowych zatrzymań przy okazji meczów piłkarskich, gdyż łatwiej jest usprawiedliwić działanie prewencyjne, niż uzasadnione przypuszczenie o już popełnionym przestępstwie. Sytuację należy monitorować, gdyż wydaje się, że po prostu dużo łatwiej będzie zatrzymywać kibiców wyróżniających się niepokojącym zachowaniem, co Trybunał uznał za legalne.

Więcej na ten temat: Prawo piłkarskie Prawo sportowe