Kolumbia przed mundialem: Czarny koń imprezy?

Wielkie gwiazdy, wielkie nadzieje, wielki zawód z powodu braku Falcao – oto krajobraz w Kolumbii przed mistrzostwami świata.

LOSOWANIE

Korzystne. Kolumbia zagra z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Japonią i Grecją, każdy z tych przeciwników jest w jej zasięgu. Piłkarze są przyzwyczajeni do warunków, jakie panują w Ameryce Południowej i z pewnością będzie to jeden z największych plusów. Problemem może być brak doświadczenia na mistrzostwach świata, ponieważ tegoroczny turniej będzie debiutem dla każdego z zawodników Kolumbii. Każdy z rywali posiada w swoim składzie kilku piłkarzy, którzy są etatowymi uczestnikami poprzednich edycji. Mimo to, motywacja i zapał „Los Cafeteros” powinien spokojnie dać im awans z grupy, nawet z pierwszego miejsca.
 

FORMA

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

GWIAZDA

Wybór mógł być tylko jeden – Radamel Falcao. Jednak jeden z najlepszych napastników świata nie jedzie na Mundial, dlatego też bardzo trudno jest wytypować piłkarza, który w pełni mógłby zastąpić go w tej roli. Dlatego też można postawić na równi Jamesa Rodrigueza i Jacksona Martineza.  Wymienieni zawodnicy prezentują podobny poziom, z tego powodu jeden z nich może okazać się „nowym Falcao” Kolumbii, chociaż tak naprawdę nikt nie jest w stanie go zastąpić w stu procentach. Wszyscy sympatycy Kolumbii trzymają jednak kciuki za ten duet i mają nadzieję, że głównie dzięki niemu  reprezentacja awansuje przynajmniej do ćwierćfinału. Czeka ich arcytrudne zadanie, lecz przy odpowiednim wsparciu ze strony partnerów z boiska, może się to udać.

TRENER

Jose Pekerman to pierwszy zagraniczny trener Kolumbii od 1981 roku. Biorąc pod uwagę wyniki eliminacji można powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. I nie można wcale powiedzieć, że Kolumbia wygrywa sama, ponieważ ma po prostu świetnych zawodników. Pekerman ma pomysł na zespół i widać to gołym okiem. Preferuje ofensywny styl gry, lecz potrafi nakłonić swoich podopiecznych do większego zaangażowania w defensywie. Jest charyzmatyczny i ma dobry kontakt z zawodnikami, nie sprawiają mu żadnych problemów wychowawczych, co jest bardzo ważną kwestią. Pekerman ma już doświadczenie na mistrzostwach świata, ponieważ w 2006 roku doprowadził Argentynę do ćwierćfinału. Trenował również młodzieżowe kadry „Albicelestes”, z którymi  trzykrotnie zdobył tytuł mistrza świata. Tegoroczny turniej na pewno będzie dla niego poważnym sprawdzianem, ponieważ oczekiwania są naprawdę ogromne.

NAJWIĘKSZA NADZIEJA

Patrz największa gwiazda.

NAJWIĘKSZA OBAWA

Że Kolumbijczycy nie udźwigną ciężaru presji, jaka na nich spoczywa już od momentu zakwalifikowania się na mistrzostwa. Drużyna jest naszpikowana gwiazdami światowego formatu w postaci Rodrigueza, Martineza czy Guarina i oczekiwanie wobec niej są naprawdę spore. Sami zawodnicy są tego przyczyną, ponieważ wspaniale zaprezentowali się w kwalifikacjach do turnieju, zajęli drugie miejsce, ustępując jedynie Argentynie. Z wynikami szedł równocześnie wspaniały styl, w jakim Kolumbijczycy pokonywali rywali, tracąc w eliminacjach najmniej bramek. Ważnym czynnikiem będzie działanie trenera, który powinien pozytywnie wpłynąć na swoich podopiecznych i nie dopuścić do sytuacji, aby kolokwialnie mówiąc zżarła ich trema.

TAKTYKA

Trener Jose Pekerman często zmienia ustawienie swojego zespołu, lecz w większości spotkań preferował ustawienie 4-2-2-2 z typowo wysuniętymi napastnikami i ofensywnie grającymi bocznymi pomocnikami. Bardzo ważnymi częściami układanki są współpraca i zgranie pomiędzy dwoma napastnikami. Zawsze jednym z nich był Falcao, jednak nie będzie mógł grać na Mundialu, więc Pekerman będzie musiał dobrać Gutierrezowi odpowiednio partnera, a ma w czym wybierać (Martinez, Muriel, Ramos). Boczni pomocnicy w postaci Rodrigueza i Cuadrado są usposobieni bardzo ofensywnie, lecz często także spełniają zadania defensywne. Dwójka środkowych pomocników, w tym pewniak Guarin, odpowiedzialna jest za kreowanie akcji. Partner Guarina pełni większą funkcję w obronie. O ile przednie formacje złożone są z młodych zawodników, to defensywa składa się z doświadczonych graczy – Yepes – 38 lat, Perea – 35 lat i dwójki 27-latków. Pekerman stawia na ofensywny styl gry, dlatego boczni obrońcy często włączają się do ataków. Nie jest jednak wykluczone, że pod każdego z rywali przygotuje inną taktykę, więc nie można na pewno stwierdzić, że 4-2-2-2 jest jedyną opcją.

PRZEWIDYWANY SKŁAD

CZY WIESZ, ŻE?

Zarówno Kolumbia, jak i Brazylia były koloniami dwóch państw Półwyspu Iberyjskiego, największych potęg kolonialnych ówczesnego okresu. Mowa oczywiście o Hiszpanii, która miała pod swoim protektoratem tereny współczesnej Kolumbii oraz Portugalii, której podlegała Brazylia.

TERMINARZ

14.06 18:00 – Kolumbia – Grecja

19.06 18:00 – Kolumbia – Wybrzeże Kości Słoniowej

24.06 22:00 – Japonia - Kolumbia

GŁOS Z KOLUMBII

Przed losowaniem w ciemno bralibyśmy takich rywali, wyjście z grupy nie powinno być żadnym problemem. Nawet w przypadku braku Falcao sobie z tym poradzimy, mamy w zamian Martineza czy Muriela. Klimat także będzie nam sprzyjać, więc spokojnie możemy powalczyć o awans do ćwierćfinału lub nawet półfinału. Kto wie, może to właśnie Kolumbia sprawi największą niespodziankę na mundialu? Jak nie teraz to kiedy, w przyszłości możemy nie mieć tak wspaniałej generacji piłkarzy. Pekerman jest dla nas idealnym trenerem, dzięki niemu świetnie spisujemy się i w ofensywie i w defensywie. Posiada odpowiednie doświadczenie, więc myślę, że możemy zajść naprawdę daleko.

Ramon Sanchez, kibic z Bogoty

Kadra:

BRAMKARZE:
1. David Ospina (Nice)
12. Camilo Vargas (Santa Fe)
22. Faryd Mondragón (Deportivo Cali)

OBROŃCY:
2. Cristian Zapata (Milan)
3. Mario Yepes (Atalanta)
4. Santiago Arias (PSV Eindhoven)
7. Pablo Armero (West Ham United)
16. Eder Álvarez Balanta (River Plate)
18. Camilo Zúñiga (Napoli)
23. Carlos Valdes (San Lorenzo)

POMOCNICY:
5. Aldo Leao Ramirez (Morelia)
6. Carlos Sánchez (Elche)
8. Abel Aguilar (Toulouse)
10. James Rodríguez (Monaco)
11. Juan Guillermo Cuadrado (Fiorentina)
13. Fredy Guarín (Inter)
14. Víctor Ibarbo (Cagliari)
15. Alexander Mejía (Nacional)
20. Juan Fernando Quintero (Porto)

NAPASTNICY:
9. Teófilo Gutiérrez (River Plate)
17. Carlos Bacca (Sevilla)
19. Adrián Ramos (Hertha Berlín/Borussia Dortmund)
21. Jackson Martínez (Porto)



AUTOR: WOJCIECH SMOCH