Marionetka białoruskiego oligarchy, czyli jak Aris Limassol stał się topowym klubem na Cyprze
2023-08-08 11:07:48; Aktualizacja: 1 rok temuJuż dzisiaj wieczorem Raków Częstochowa zmierzy się u siebie z Arisem Limassol w ramach trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Z tej okazji warto przedstawić zespół mistrza Cypru i kilka interesujących faktów z nim związanych.
Raków Częstochowa nie bez problemów poradził sobie w drugiej rundzie z Karabachem Agdam. Mistrzowie Polski po szalonym spotkaniu wygrali u siebie 3:2, by następnie w Azerbejdżanie dowieźć do ostatniego gwizdka remis 1:1. Zapewniło im to awans do kolejnej rundy, w której czeka Aris Limassol.
Mistrzowie Cypru są zespołem dość enigmatycznym. Przed rokiem po raz pierwszy wystąpili w europejskich pucharach, dzięki zajęciu czwartego miejsca w lidze. Wówczas jednak silniejsze okazało się Neftçi Baku, które wygrało w dwumeczu 3:2.
W tym sezonie Aris występuje w pucharach już z pozycji mistrza kraju, a więc walczy o udział w Lidze Mistrzów. W poprzedniej rundzie Cypryjczycy roznieśli BATE Borysów, strzelając rywalom łącznie 11 bramek. Popularne
Skąd sukces zespołu, który w XXI wieku zaliczył łącznie osiem spadków z cypryjskiej ekstraklasy? Wszystko zaczęło się od przejęcia klubu przez Vladimira Fedorova w 2021 roku. Choć Białorusin stanowi postać raczej enigmatyczną, wiemy, że mierzy wysoko i że swoje działania dostosowuje pod rosyjskojęzyczną ludność wyspy.
Obecnie najważniejsze role w klubie pełnią rodacy Fedorova. Pierwszym trenerem jest Aleksey Shpilevsky, który odpowiada za sukcesy sportowe, a rolę dyrektora do spraw marketingu pełni Aliaksei Dazortsau. Również w kadrze zespołu mamy Białorusina, którym jest 18-letni Artem Shumansky pozyskany w styczniu z BATE.
Najważniejszym transferem Arisu w erze Fedorova było jednak wypożyczenie Aleksandra Kokorina z Fiorentiny. Rosjanin występował w przeszłości między innymi w Zenicie Sankt-Petersburg oraz Dynamo Moskwa, a także rozegrał 48 spotkań w reprezentacji kraju. W ubiegłym sezonie zdobył natomiast 13 goli w lidze, a przede wszystkim stał się znakiem rozpoznawczym cypryjskiego zespołu.
Transfer Kokorina nie był jedynym ukłonem w stronę Rosjan mieszkających na Cyprze. Klub nie kryje swoich działań w tym kierunku, gdyż chociażby jego strona internetowa funkcjonuje także w języku rosyjskim. Aris ściśle współpracuje również z rosyjskim portalem „Championat”, który zamieszcza obszerne materiały na jego temat.
Trudno jednak krytykować działania zarządu, skoro te dały klubowi sukcesy, o których wcześniej można było tylko pomarzyć. Pierwsze mistrzostwo Cypru w historii i udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów zapewniły właścicielowi duży margines błędu.
A kto wie, jak skończy się tegoroczna przygoda zespołu w Europie. Choć przed spotkaniem z Rakowem raczej nikt nie stawia ich w roli faworyta, w tych rozgrywkach może zdarzyć się wszystko.
Aris posiada szybkich skrzydłowych w osobach Leo Bengtssona i Shavy'ego Warrena Babicki, których zadaniem jest dostarczanie piłek do napastników. Preferuje raczej bezpośrednią grę, bazującą na posyłaniu długich piłek za linię obrony, więc formacja dowodzona przez Zorana Arsenicia będzie musiała mieć się na baczności.
Co ciekawe, w zespole mistrza Cypru występuje dwóch Polaków. Mariusz Stępiński grał nawet w reprezentacji, a obecnie odpowiada za zdobywanie bramek dla Arisu. Przeciwko BATE zdobył dwie i zaliczył asystę. W pomocy biega natomiast Karol Struski, który jest wychowankiem Jagiellonii Białystok. Na Cypr przeniósł się przed rokiem.
Raków Częstochowa podejmie dzisiaj Aris na własnym stadionie w Częstochowie. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 20.