Nowi trenerzy, nowi piłkarze, nowe zasady, czyli startuje Premier League!

Na ten moment czekali nie tylko kibice na wyspach brytyjskich. Cały świat elektryzuje się startem nowego sezonu Premier League, który rozpocznie się już w tę sobotę.

 - Trzy miesiące bez Premier League? Powinni tego zabronić! - mówi komentator ligi angielskiej Andrzej Twarowski. Każdy pasjonat tych rozgrywek może zgodzić się z tym zdaniem w 100%. Od sierpnia do maja ruszamy z dawką meczów w najlepszej lidze świata.

Przed inauguracją nowego sezonu jest sporo niewiadomych. Wszyscy zadają sobie pytanie, jak będzie wyglądała liga bez Sir Alexa Fergusona? Obserwatorzy ligi angielskiej, kibice, piłkarze czy trenerzy wiedzieli, jaki wpływ miał na FA, zawodników czy sędziów. Już nie zobaczymy dynamicznego przeżuwania gumy, stukania w zegarek przy arbitrze, pasjonujących końcówek meczów, tzw. "Fergie time", czy też słynnych suszarek w szatni.

Co słychać u mistrza Anglii? Nowy szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" stoi przed nielada wyzwaniem. Zarząd wierzy w Szkota, inaczej nie podpisywałby umowy na sześć lat. Jak dotąd Moyes wciąż szuka piłkarza do środka pomocy. Po nieudanej próbie ściągnięcia na Old Trafford Thiago Alcantary i Cesca Fabregasa, były szkoleniowiec Evertonu nadal stara się pozyskać nowego zawodnika zapewniając, że skład zostanie wzmocniony tego lata.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

W niebieskiej części Manchesteru także sporo się dzieję. Po kompletnie nieudanym sezonie klub opuścił Roberto Mancini. Posadę po Włochu przejął chilijski szkoleniowiec Manuel Pellegrini, który dotarł z Malagą aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Katarscy szejkowie nie oszczędzali w tym okienku transferowym. Na zakup nowych zawodników wydali już 90 milionów funtów. Na wyspy przenieśli się Alvaro Negredo i Jesus Navas z Sevilli, Stevan Jovetić z Fiorentiny oraz Fernandinho z Szachtara. Jednak właściciele "The Citizens" zapowiedają, że to nie koniec. Pellegrini chciałby widzieć w swoim zespole Pepe, aby załatać dziurę po Nataji Nastasiciu, który doznał kontuzji podczas tournee po Azji i opuści początek sezonu.

Triumfator Ligi Europejskiej wymieniany jest jako główny kandydat do sięgnięcia po tytuł mistrzowski. Do Londynu wraca Jose Mourinho, w którym pokładane są wielkie nadzieje. Wraz z nim na Stamford Bridge powędrowali André Schürrle, Marco van Ginkel oraz 40-letni Mark Schwarzer. Portugalski szkoleniowiec po nieudanym ostatnim sezonie w Realu chcę wrócić na tron i znów posmakować zwycięstw. Mourinho wciąż obserwuje sytuację Wayne'a Rooneya. Nie ukrywa, że widziałby u siebie Anglika. Manchester jednak odrzucił już dwie oferty Chelsea za 27-latka twierdząc, że "Wazza" nie jest na sprzedaż. Innym piłkarzem który mógłby wzmocnić atak jest Samuel Eto'o. Kamerunczyk prawdopodobnie odejdzie z Anży Machaczkała, ponieważ klub zakończył finansowe eldorado i były snajper Barcelony nie będzie już zarabiał grubych milionów.

W północnej części Londynu, jak na razie to Tottenham jest bardziej aktywny na rynku transferowym niż ich odwieczny rywal Arsenal. Andre Villas Boas chcę wrócić z "Kogutami" do Ligi Mistrzów, dlatego Portugalczyk dostał od zarządu zielone światło. Zespół w letnim oknie transferowym wzmocnili już odkrycie Pucharu Konfederacji Paulinho, Lewis Holtby, Nacer Hadli, Etienne Capoue oraz zawodnik, z którym kibice wiążą największe nadzieję, Roberto Soldado. Jednak największym sukcesem tego lata będzie zatrzymanie u siebie Garetha Bale'a. Arsene Wenger natomiast zamiast zasilić zespół, jak na razie go osłabia. Klub opuścili już Gervinho, Andre Santos, Sebastien Squillaci i Marouane Chamakh. Francuski szkoleniowiec zapowiedział, że londyńczycy pozyskają nowych piłkarzy. Na ten moment najwazniejszy wydaje się być dwumecz o awans do Ligi Mistrzów z Fenerbache.

Na pewno w walkę o europejskie puchary włączą się zespoły z Liverpoolu. Kibice na Goodison Park liczą na błysk młodego i perspektywicznego Roberto Martineza, który zdobył z Wigan Puchar Anglii w poprzednim sezonie. Everton prawdopodobnie zatrzyma u siebie Leightona Bainesa i Marouana Felainiego, mimo sporego zainteresowania choćby Manchesteru United. W czerwonej części Merseyside toczy się bój o zatrzymanie na Anfield Luisa Suareza, któremu marzy się Liga Mistrzów. Menedżer "The Reds" Brendan Rodgers zapowiada walkę o powrót do wielkiej czwórki. Pięciokrotni triumfatorzy Champions League pozyskali jak dotąd bramkarza Simone Mignoleta, który zastąpi między słupkami wypożyczonego do Napoli Reine, napastnika Iago Aspasa z Celty Vigo oraz Kolo Toure z Manchesteru City.

Jak poradzą sobie beniaminkowie? Wydaje się, że największe szansę na utrzymanie będzie miało Cardiff. Sprowadzeni do drużyny John Brayford, Steven Caulker, Gary Medel i przede wszystkim Craig Bellamy to na tyle utalentowani piłkarze, by zapewnić walijskiej ekipie dłuższy pobyt w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Dla Hull i Crystal Palace według ekspertów na wyspach pobyt w Premier League będzie tylko roczną przygodą. Po siedmiu latach spędzonych na Britania Stadium Tony Pulis opuścił Stoke, które  wydaje się być kolejnym kandydatem do spadku. "The Potters" w ostatnim sezonie nie błyszczeli formą.

Sezon 2013/2014 w Anglii będzie szczególny nie tylko ze względu na transfery i zmiany w sztabach szkoleniowych. W życie wchodzi Goal Line Technology, dzięki któremu wreszcie będzie można ocenić, czy piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową. Koniec z kontrowersjami i przewidywanymi wynikami. Ten rok ma być sprawdzianem nie tylko dla ligi angielskiej, lecz dla całej Europy. Jeżeli nowa technika sprawdzi się na wyspach, śladami Anglików podążą być może także inne federacje.

Gdzie można oglądać Premier League? W Polsce jedyną stacją, jaka będzie pokazywać zmagania w Anglii, będzie platforma NC+. Oto jak przedstawia się pierwsza seria spotkań.

17-08-2013:
13:45: Liverpool - Stoke - Canal + Sport
16:00: Arsenal - Aston Villa - Canal + Sport
16:00: Norwich - Everton
16:00: Sunderland - Fulham
16:00: West Bromwich - Southampton
16:00: West Ham - Cardiff
18:30: Swansea - Manchester United - Canal + Familly 2

18-08-2013:
14:30: Crystal Palace - Tottenham - Canal + Sport
17:00: Chelsea - Hull - Canal + Sport

19-08-2013:
21:00: Manchester City - Newcastle - Canal + Sport