Oceniamy legionistów po Sportingu: Panie Hasi, a ich dlaczego nie wziął pan ze sobą?!

Oceniamy legionistów po Sportingu: Panie Hasi, a ich dlaczego nie wziął pan ze sobą?! fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

Legia Warszawa przegrała ze Sportingiem 0:2. Piłkarze Jacka Magiery w jego debiucie zaprezentowali się nieco lepiej niż w meczu z Borussią Dortmund.

Arkadiusz Malarz [4]

Zaczął od świetnej obrony strzału z dystansu Bruno Césara. Potem efektownie zatrzymał uderzenie Sebastiána Coatesa, a ratowała go też poprzeczka. Przy bramkach nie zawalił (choć przy drugiej mógł zachować się trochę lepiej), a po przerwie popisał się jeszcze jedną świetną interwencją, tym razem po strzale Adriena Silvy.

Bartosz Bereszyński [3,5]

Mecz zaczął od ładnego ofensywnego wejścia, które zakończył płaskim dośrodkowaniem. W ogóle jego gra mogła się podobać. Nie pękał, twardo walczył z rywalami. Było nie było, w końcu wylądował w Lizbonie.

Jakub Czerwiński [2]


Przy pierwszym golu stał samotnie w polu karnym. Przy drugim - wyszedł za wysoko. Kilka razy źle wybił.

Jakub Rzeźniczak [3]

Parę razy spóźniony, ale kilkukrotnie ofiarnie zablokował albo wybił piłkę. Ogólnie rzecz biorąc, spodziewaliśmy się gorszego występu.


Adam Hloušek [3]

Początkowo zbyt łatwo przeszło obok niego kilka piłek i niepotrzebnie faulował, ale później wyglądał już lepiej.

Tomasz Jodłowiec [3]


Błysnął prostopadłym podaniem do Langila. Jak zawsze bardzo dużo pracował i nie popełniał większych błędów. W porównaniu do pana poniżej, podawał ze zdecydowanie większą dokładnością


Thibault Moulin [1,5]


Mnóstwo niecelnych podań, strat i niepotrzebnych fauli. Dlaczego Besnik Hasi nie zabrał go ze sobą?

Guilherme [3]

Zbyt wiele niedokładnych podań i błędów w grze obronnej. W ofensywie rozkręcił się trochę po przerwie. Próbował akcji indywidualnych. Ale i tak spodziewamy się więcej.

Miroslav Radović [1,5]


Pechowo przedłużył dośrodkowanie z rożnego, po którym padła pierwsza bramka dla Sportingu. W ofensywie dawał niewiele. W zasadzie nic. Katastrofalne pudło z kilkunastu metrów w drugiej połowie

Steeven Langil [1]


Dowiedzieliśmy się o nim czegoś nowego! Oprócz tego, że biega nieco szybciej od kolegów, kompletnie nie potrafi kryć we własnym polu karnym. Przy golu numer jeden pilnował Jodłowca. Zszedł w przerwie. Pytanie to samo, co w przypadku Moulina.

Nemancja Nikolić [1,5]


Słabiutki strzał na początku spotkania. Potem szukał gry, ale przy piłce bywał dość rzadko.


Michaił Aleksandrow [2]

Wszedł w miejsce Langila i w ofensywie zaprezentował się dość podobnie.

Vadis Odjidja-Ofoe [4]

Sami dziwimy się, że to piszemy, ale po wejściu za Nikolicia wniósł sporo ożywienia. Szczególnie podobać się mogło jego podanie do Aleksandrowa, gdy miał obok siebie kilku rywali.

Michał Kopczyński
-

Grał zbyt krótko, żeby go ocenić.

Oceny w skali 1 - 6. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy