Od Ligue 2 po Ligę Mistrzów. Piękna historia kapitana Stade Brestois 29

2024-11-26 18:58:09; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Od Ligue 2 po Ligę Mistrzów. Piękna historia kapitana Stade Brestois 29 Fot. IMAGO/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Transfery.info

Debiutował przeciwko Davidowi Beckhamowi, z ukochanym klubem przeżył spadek i awans, a teraz zagra z FC Barceloną w Lidze Mistrzów. Kim jest Brendan Chardonnet, wychowanek, kapitan i legenda Stade Brestois 29?

Brendan Chardonnet na świat przyszedł w 1994 roku w niewielkiej miejscowości Saint-Renan, położonej w Bretanii, niedaleko Brestu. To właśnie w Breście, a dokładniej tamtejszym Stade Brestois 29, stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki, pnąc się przez drużyny juniorskie i zespół rezerw, aż do ekstraklasowej ekipy.

Swój premierowy mecz w barwach pierwszej drużyny zanotował przeciwko Paris Saint-Germain (1:3) w przedostatniej, 37. kolejce sezonu 2012/2023 Ligue 1. Środkowy obrońca na murawie pojawił się na ostatnie niespełna pół godziny, mając okazję mierzyć się ze Zlatanem Ibrahimoviciem czy Davidem Beckhamem, dla którego był to jeden z ostatnich występów w karierze.

We wspomnianym sezonie Stade Brestois 29 pożegnało się z francuską elitą, spadając na jej zaplecze, w którym występowało przez następne sześć lat. W międzyczasie, w kampanii 2015/2016, Chardonnet zaliczył swój jedyny w karierze epizod poza macierzystym klubem, będąc wypożyczonym do trzecioligowego SAS Epinal, gdzie po raz pierwszy doświadczył regularnej gry.

Niestety po powrocie do „Les Ty Zefs” znów nie mógł liczyć na przebicie się do „jedenastki”, będąc drugoplanową postacią podczas awansu klubu do krajowej ekstraklasy w 2020 roku.

W pierwszym sezonie od powrotu Bretończyków do Ligue 1 stoper zanotował zaledwie 822 minuty na przestrzeni 12 spotkań. Sezon później jednak udało mu się wywalczyć wyjściowy skład i od tamtej pory w każdej kampanii rozgrywa przynajmniej 30 ligowych meczów, stanowiąc o sile swojego ukochanego zespołu, z którym aż do teraz utrzymuje się na najwyższym szczeblu.

Utrzymuje to jednak mało powiedziane, bo pamiętać trzeba, że do czynienia mamy z brązowym medalistą mistrzostw Francji, który w poprzedniej edycji wyprzedził takie zespoły jak Lille, Nice czy Olympique Lyon, kwalifikując się do Ligi Mistrzów.

Debiutujący w prestiżowych rozgrywkach Chardonnet rozegrał trzy spotkania od deski do deski, zajmując ze Stade Brestois 29 czwarte miejsce po czterech kolejkach i ustępując jedynie AS Monaco, Sportingowi i Liverpoolowi. Sensacyjny wynik w Lidze Mistrzów podopieczni Érica Roya zawdzięczają wygranymi nad Sturmem Graz (2:1) oraz Red Bullem Salzburg (4:0), a także remisowi w starciu przeciwko Bayerowi Leverkusen (1:1), urzędującemu mistrzowi Niemiec.

To właśnie w ostatniej z wymienionych rywalizacji kapitan „Les Ty Zefs” wyróżnił się na tyle, by znaleźć się w jedenastce kolejki Ligi Mistrzów zdaniem „L'Equipe”.

Łącznie w czerwono-białej koszulce 29-letni Chardonnet rozegrał 229 spotkań, zdobywając dziesięć bramek i dwie asysty. Dzięki niedawnemu przedłużeniu umowy pisanie historii w macierzystym klubie będzie on kontynuować przynajmniej do końca czerwca 2027 roku.

Po jedenastu latach od debiutu w pierwszej drużynie Stade Brestois 29 francuski stoper wystąpi w Lidze Mistrzów przeciwko samej FC Barcelonie. Jego zadaniem będzie zatrzymać Roberta Lewandowskiego, który stoi przed szansą na zapisanie się w dziejach rozgrywek, jako trzeci najskuteczniejszy strzelec turnieju, który przekroczył barierę przynajmniej 100 bramek.