Powalczy z „Lewym” o koronę? 10 faktów o... nowym „Litmanenie”

2016-09-12 18:29:46; Aktualizacja: 7 lat temu
Powalczy z „Lewym” o koronę? 10 faktów o... nowym „Litmanenie” Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

Trzy gole w 18 minut z HSV, w sumie cztery po dwóch kolejkach Bundesligi. Snajper Bayeru Leverkusen, Joel Pohjanpalo z przytupem wchodzi do poważnej piłki. Co wiemy o blondwłosym 21-latku?

Urodził się tam, gdzie Muminki

Helsinki. StolicaFinlandii, ale i miasto Muminków. To tam w latach czterdziestychubiegłego wieku stworzyła je Tove Jansson. Kilkadziesiątlat później, dokładnie w roku 1994, w tym mieście na światprzyszedł Pohjanpalo. Wychował się w stołecznymHJK. Na debiut w pierwszej drużynie wcale nie musiał długo czekać.W rezerwach oczywiście nie miał sobie równych.

Wolałpiłkę od hokeja

Niecowcześniej to wcale nie było takie pewne, że Pohjanpalo będziezarabiał na życie grając w piłkę. Za młodu regularnie grywałbowiem w uwielbianego w Finlandii hokeja. I podobno szło mu całkiemnieźle. Ostatecznie postawił jednak na futbol.

Dziadeksprinter i wymagający ojciec


Fińskitalent w zasadzie od zawsze imponował szybkością i dynamiką.Prawdopodobnie „przejął” te cechy po dziadku. JuhaniVuori był lekkoatletą, który z sukcesami na arenie krajowej biegał na 110 metrów przez płotki. Jeśli chodzi o charakter, Pohjanpalobardzo mocno ukształtował jego ojciec, Risto. Otwarcie ganił go zasłabe mecze. - On był bardzo wymagający. Tylko mnie to jednakwzmocniło. Pomogło, gdy zdałem sobie sprawę, że mogę osiągnąćcoś więcej - przyznał po latach młody zawodnik.



Hat-trickastrzelał już szybciej

Trzygole w kilkanaście minut z HSV nijak mają się do tego, coPohjanpalo zrobił w swoim drugim meczu ligowym w barwach HJK. Tobyło domowe spotkanie z IFKMariehamn. 17-letni wtedy chłopak wyszedł na nie w podstawowymskładzie. Do siatki trafił po raz pierwszy w 71. minucie. Gdy każdyjeszcze cieszył się z premierowej bramki młokosa, strzelił drugiegogola. A potem trzeciego. To była 74. minuta. Żeby trzykrotniepokonać niejakiego Simona Nurme, potrzebował raptem 162 sekund.Sezon 2012 zakończył w sumie z 11 trafieniami.

Katmałego klubiku

HSVmoże się obawiać. Wszystko dlatego, że Pohjanpalo hat-trickaMariehamn strzelił nie tylko ten jeden raz. Wyczyn z kwietnia 2012roku powtórzył kilkanaście miesięcy później, tym razem nawyjeździe. W bramce rywali stał już ktoś inny, ale młody snajpernie miał żadnych problemów, żeby trzykrotnie skierować piłkędo siatki. Chociaż trzeba podkreślić, że zajęło mu to jużtrochę więcej czasu.

NowyLitmanen

Pohjanpaloszybciutko znalazł się na ustach całej Finlandii. Nie zabrakłooczywiście porównań do legendy fińskiego futbolu, JariegoLitmanena. A w zakamarkach tamtejszego internetu, ci bardziejodważni, zaczęli nazywać go „nowym Pele”. Co mówił o nim samLitmanen? - Właśnie tak powinni grać snajperzy. Nie widzęprzeszkód, żeby jak najszybciej wyjechał za granicę.

„TheReds” mogą płakać

DziękiLitmanenowi, jeszcze przed pierwszym bombowym występem z Mariehamn,Pohjanpalo udał się na testy do Liverpoolu. Trwały tydzień i Finwypadł na nich bardzo dobrze. Kilka miesięcy później „The Reds”zaproponowali mu trzyletni kontrakt, ale zawodnik z tej oferty nieskorzystał. Nie przekonało go też m.in. Monaco oraz Tottenham. Wkońcu wybrał Leverkusen, dokąd początkowo był tylko wypożyczony.



Długozbierał szlify

Zanimzadebiutował w Bayerze, spędził trzy sezony w Bundeslidze -najpierw jeden w Aalen, a potem dwa w Fortunie Düsseldorf. Patrzącna liczby, a wiadomo, że te w przypadku napastników sąnajważniejsze, najlepszy był ten środkowy. Zanotował w nim 11ligowych trafień dla Fortuny. Raptem dwa mniej od najlepszegostrzelca czerwono-białych, Charlisona Benschopa.


15 tysięcy za imprezę

Wspomnianyjuż ojciec zawsze pilnował, żeby Joel dobrze się prowadził i nie uderzyła mu dogłowy sodówka. Wpadki przytrafiają się każdemu. I tak, w marcutego roku Pohjanpalo został przyłapany na balowaniu do białegorana w jednym z klubów w Düsseldorfie po porażce z Karlsruher. Abyła to trzecia przegrana jego drużyny z rzędu. - Popełniłembłąd. Zachowałem się nieprofesjonalnie, ale to już za mną -powiedział po wszystkim. Kara? 15 tysięcy euro i chwilowezawieszenie.

Zagrałz Polakami

Kilkamiesięcy temu mogliśmy z bliska zobaczyć go w akcji podczasspotkania we Wrocławiu. 21-latek nie będzie jednak dobrze wspominałtego meczu. Polacy ograli Finów 5:0, a Pohjanpalo, który obokKaspera Hämäläinena wyszedł w pierwszym składzie, po przerwiezszedł z boiska. 28. Dokładnie tyle trafień musi jeszcze zanotować w kadrze, żeby wyrównać reprezentacyjnyrekord wszech czasów Litmanena. Póki co, ukłuł czterokrotnie - zWęgrami, Grecją, Wyspami Owczymi i Rumunią.