Prześwietlamy potencjalnych pucharowiczów: Zawisza Bydgoszcz

Prześwietlamy potencjalnych pucharowiczów: Zawisza Bydgoszcz fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

W naszym przeglądzie ekip, które mogą zająć miejsce na podium, zaglądamy do Bydgoszczy, która na puchary ma podwójne szanse. Raz że przez ligę, a dwa, że przez finał Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Zagłębiem Lubin.

Ostatnio ekipa Tarasiewicza zanotowała mały regres, przegrywając gładko dwa ligowe starcia z Ruchem Chorzów i Legią Warszawa po 3:0, ale w międzyczasie wyrzuciła Jagiellonię za burtę Pucharu Polski, przekonująco wygrywając w Białymstoku i szczęśliwie remisując u siebie. Wpływ na słabsze występy z pewnością miała strata kontuzjowanego Michała Masłowskiego, jednak jako że trzeba sobie bez niego radzić już do końca rozgrywek, cwany lis Tarasiewicz będzie musiał coś wymyślić, by walczyć jak równy z równym z zespołami czołowej ósemki.
 
Patrząc na wyczyny Zawiszy na swoim stadionie nie sposób nie podać w wątpliwość tezy, że kibice są dwunastym zawodnikiem drużyny. W Bydgoszczy trwa protest części kibiców przeciwko właścicielowi klubu, a mimo to Zawisza u siebie potrafi wygrać z każdym. Wygrał tutaj z Legią (3:1) czy z Wisłą (3:1), a zremisował z Pogonią (1:1) i Lechem (2:2). Z pierwszej piątki ligi przegrał jedynie z Ruchem w ostatniej kolejce. Bilans sezonu zasadniczego to 8 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażki, co daje im 4. pozycję w lidze, licząc tylko spotkania u siebie. 
 
Zawisza posiada zawodników, którzy są zdolni uderzyć właściwie z każdej pozycji i nie waha się ich użyć. Dudek, Masłowski, Goulon, Luis Carlos, a nawet... stoper Skrzyński, niejednokrotnie bijący rzuty wolne i rożne. Wszyscy mają dobrze ułożoną nogę i potrafią nadać swojemu uderzeniu odpowiednią siłę. Oczywiście wiąże się to z większą ilością pudeł, niż w innych zespołach, ale o tym później.
 
Mocną stroną są też skrzydła, bardzo silnie obsadzone. Piotr Petasz i Luis Carlos po lewej, a także Igor Lewczuk i Jakub Wójcicki po prawej to zawsze ogromne zagrożenie na bokach, a że każdy z nich bez wyjątku lubi też czasem zejść do środka i uderzyć, to poczynania 6. obecnie drużyny naszej ligi na bokach boiska to zawsze dla rywali pewna zagadka. Statystyki mówią same za siebie:
 
Petasz - 1 gol, 5 asyst w 15 meczach
Lewczuk - 1 gol, 4 asysty w 29 meczach
Wójcicki - 2 gole, 7 asyst w 30 meczach
Carlos - 5 goli, 1 asysta w 24 meczach
 
 
Gdy Zawisza traci bramkę jako pierwszy, jego kibice mogą zacząć się obawiać (to znaczy ta część kibiców, która dobrze życzy temu klubowi i piłkarzom). W tym roku Zawisza czteru razy przegrał. Za każdym razem stracił pierwszy bramkę, a za nią poszła druga i trzecia. 0:3 z Lechią, 1:3 z Zagłębiem, 0:3 z Legią i 0:3 z Ruchem. Ewidentny jest więc problem ze zbyt dużą chęcią pójścia do przodu, gdy wynik nie jest szczególnie korzystny, co powoduje kolejne sytuacje dla rywali i kolejne gole. Jasne, dzięki takiej grze udało się dwa razy dogonić Górnika (czy to wiosną jakiś większy sukces?) czy Koronę, ale już z zespołami w lepszej formie jak wymienione wcześniej różowo nie było, bo za każdym razem kończyło się to przyjęciem trójki.
 
Sporym zmartwieniem jest też brak Michała Masłowskiego, wokół którego w grze Zawiszy wszystko się kręci. On potrafi ukłuć z dystansu, zagrać świetną prostopadłą piłkę, otworzyć jedno czy drugie skrzydło, wyregulować tempo akcji. To znaczy potrafił, bo sezon dla niego jest już zakończony, a kto wie, czy w ogóle ubierze jeszcze koszulkę Zawiszy. Radosław Osuch mówi, że ma dwie oferty za swojego rozgrywającego, oscylujące w okolicach 3 milionów euro, a wiadomo, że zainteresowana ściągnięciem Polaka jest choćby Hertha Berlin. Jak wiele zależy od "Masła" niech pokażą liczby - w tym sezonie nie zagrał on w trzech meczach ligowych - ze Śląskiem, Legią i Ruchem. Zawisza zdobył w tych meczach trzy punkty, strzelił dwa gole, stracił siedem. 
 
Co znamienne, Zawisza znajduje się bardzo nisko, jeśli chodzi o efektywnośc strzałów. Zespół Ryszarda Tarasiewicza oddał w całym sezonie zasadniczym aż 217 strzałów (3. w lidze), a tylko niecałe 20% znalazło drogę do siatki, co plasuje Zawiszę ledwie 0,5% ponad łódzkim Widzewem. Ale wpływ na to ma oczywiście ilość prób z dystansu, których kilka - o czym pisaliśmy w mocnych stronach - zakończyło się pięknymi bramkami.
 
W tekście o Lechu pisaliśmy o nosie trenera Rumaka, na drugim biegunie znajduje się Ryszard Tarasiewicz. Piłkarze "Tarasia" mający udział przy golach to w zdecydowanej większości przypadków zawodnicy pierwszego składu. Ci wprowadzeni zdobyli ledwie jedno trafienie i dołożyli 4 asysty. Czyli o jedną asystę wiecej, niż rezerwowi Henninga Berga. Z tą różnicą, że ławkowicze Tarasiewicza potrzebowali na to 30 spotkań, a ławkowicze Berga - 9.
Więcej na temat: Zawisza Bydgoszcz Polska

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy