Wszystkie potyczki Antonio Conte – z kim będzie walczył w Londynie?
2016-04-08 18:42:07; Aktualizacja: 8 lat temu Fot. Transfery.info
Czyniąc plotki prawdziwymi, Antonio Conte został oficjalnie ogłoszony nowym menedżerem Chelsea. Jakie wyzwania staną przed Włochem podczas pracy z „The Blues”?
Przed Conte bardzo długie i zapracowane lato – jego ostatnim przystankiem z reprezentacją Włoch będzie wyjazd na zbliżające się Mistrzostwa Europy. Zapewne tuż po turnieju wsiądzie w samolot do Londynu i tam już zajmie się przygotowywaniem sobie gruntu do pracy w klubie Romana Abramowicza. Ile wyzwań czeka go na początek?
Runda pierwsza – Roman Abramowicz
Skoro padło już nazwisko rosyjskiego oligarchy i właściciela klubu, to warto przyjrzeć się potencjalnym stosunkom pomiędzy Abramowiczem a Conte. Łatwo sobie wyobrazić, że ten pierwszy nie popadnie w euforię, jeśli usłyszy od Włocha „ten sezon będzie przejściowy”. Po jednej nieudanej kampanii włodarze Chelsea żądają szybkiego przełamania, tak, aby sezon 2016/17 był już ścieżką samych zwycięstw. Ale czy ambitny i rozważny Conte ośmieli się w ogóle o coś takiego prosić? Nie da się ukryć, że dla spokojnego snu Abramowicza, Włoch powinien zakończyć przynajmniej spokojnym awansem do Ligi Mistrzów, o co... nie będzie tak łatwo.
Runda druga – transfery
Nowy menedżer, nowe porządki, nowi piłkarze? Chelsea była ostatnio zainteresowana m.in. Paulem Pogbą czy Edinsonem Cavanim. We włoskich mediach zastanawiano się, czy Conte nie zamierza ściągnąć do Londynu Leonardo Bonucciego, jednak sam piłkarz zaprzeczył tym plotkom. Za transfery w Chelsea odpowiedzialny jest Emenalo – jako dyrektora sportowego chwalono go za transfery Fabregasa czy Costy, jednak ostatnie ruchy klubu na rynku transferowym podważają nieco autorytet Nigeryjczyka. Dodatkowo, Emenalo miał mieć na pieńku z Jose Mourinho, który zwykł decydować o niemal wszystkim, co dotyczy klubu. W przypadku Conte może być jednak nieco bardziej optymistycznie – współpraca Włocha z dyrektorami sportowymi za czasów jego pracy w Juventusie była uważana za nadzwyczaj dobrą.
Runda trzecia - młodzież
Jeśli Abramowicz nie wyciągnie z sejfu pliku banknotów, a skauting Emenalo nie spełni oczekiwań nowego menedżera, to ten może... postawi na młodzież? Nie chodzi tylko o „będących na miejscu” jak o Rubena Loftusa-Cheeka, ale także o całą masę piłkarzy grających obecnie na wypożyczeniach. Jamal Blackman, Nathan Ake, Patrick Bamford czy w końcu Dominic Solanke. Czy Conte umiejętnie wprowadzi ich w swoją układankę?
Runda czwarta – dziedzictwo Mourinho
Będzie do Portugalczyka Conte porównywany. Niestety dla niego, ale wszyscy chyba gotowi są oceniać pracę Włocha przez pryzmat „The Special One”. Mourinho to. Mourinho tamto. Ale „co” takiego zrobi nowy menedżer? Zresztą zazdrośnie będą mu się przyglądali również zwolennicy Hiddinka. Wszak mamy już kwiecień, a Chelsea nie przegrała jeszcze meczu w Premier League w 2016 roku.
Runda piąta – rywale
Rok poza czołówką trafił się Chelsea akurat gdy Premier League jest świadkiem nieprawdopodobnie ciekawych przemian w czubie tabeli. Manchester City, Liverpool czy Manchester United grają zdecydowanie poniżej swojego poziomu, groźny stał się West Ham, Arsenal trzyma swoją stałą na przestrzeni lat formę w okolicy trzeciego miejsca, a drużyny zajmujące lokatę pierwszą i drugą są, eufemistycznie mówiąc, niespodziewane. Leicester na fotelu lidera i Tottenham tuż za „Lisami” – to nie jest rzeczywistość, którą pamiętają kibice „The Blues” z mistrzowskiego sezonu 2014/15. Czy Conte wepchnie się za rok na podium, czy powrót do czołówki potrwa dłużej?
Niełatwe zadanie czeka Włocha. Ma szefa z dewizą „płacę i wymagam” oraz rozpieszczonych co nie co kibiców, którzy będą żądać szybkiego powrotu na tron. A do tego wciąż będzie latał za nim duch Mourinho. Czy Conte znajdzie zwycięskie rozwiązanie?